Sensible Soccer, Deluxe Ski Jump... 20 lat temu każdy miał te gry na swoim komputerze
One on One
13 lat przed wydaniem gry FIFA 97 firma EA Sports pochwaliła się pierwszym symulatorem koszykówki. One on One błyskawicznie stał się hitem. Dzisiaj trudno w to uwierzyć, bo tysiąc razy lepszą grafikę mają obecnie aplikacje giełdowe dostępne na naszych smartfonach. To nie wszystko, lepiej dopracowany był chyba nawet legendarny "Wąż" na Nokiach.
Mimo tego One on One miało coś, czego na próżno szukać w 99% gier pojawiających się na rynku - grywalność. Można było (sprawdzone osobiście!) spędzić kilkanaście godzin na walce "jeden na jeden" z komputerem albo - jeszcze lepiej - żywym rywalem. Specjalnie dla tej przyjemności kupowało się drugi joystick, który nie był wcale tanim towarem. I to wszystko w grze, która nie dawała możliwości rozgrywania turniejów, nie były prowadzone żadne statystyki. Kosz, dwóch zawodników i piłka - recepta na sukces.
Szczytem geniuszu autorów gry była akcja, w której zawodnik mógł rozbić tablicę. Wówczas (co widać na powyższej grafice) na parkiecie pojawiał się człowiek, który zamiatał rozsypane wszędzie szkło.
-
Jakub Chrzan Zgłoś komentarzbiegli przez srodek boiska. Tez legenda :D
-
r_gonzo Zgłoś komentarzJeszcze żużlowe popularne "kreski" ;)