"Pudzianowski zrobił duże świństwo mojemu koledze". Ostre słowa byłego strongmana

 Redakcja
Redakcja

Dymek urodził się w Prabutach. To niewielkie miasto w województwie pomorskim. Początkowo w ogóle nie interesowały go sporty siłowe. Dzisiaj trudno uwierzyć, że ten wielki mężczyzna próbował swoich sił... w gimnastyce.

Gimnastyka była ostatnim przystankiem przed startami w strongman. Wcześniej uczęszczał na treningi karate, ale znacznie lepiej radził sobie w lekkiej atletyce. Młody Jarosław rzucał oszczepem. Robił to na tyle dobrze, że został powołany do reprezentacji Polski.

Pod koniec lat 90. Dymek wybrał zawody strongmenów. Wtedy pewnie nawet przez myśl mu nie przeszło, że lada moment wybuchnie boom na tę dyscyplinę sportową.

Czy tęsknisz za dawnymi zawodami strongman?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Miroslaw Rudyk Zgłoś komentarz
    a kto to pudzian nazarty sterydami cwok kawal hu.......................... reszte dziada
    • bendixt Zgłoś komentarz
      dla mnie sterydowiec pudzianowski to kmiot ..wystarczy faceta posluchac (jesli kto przy tym nie zwymiotuje) by zobaczyc jaki z niego prostak..ale tk to jest jak sie ma zamiast mózgu sznurek by
      Czytaj całość
      uszy nie odpadly
      • piotruspan661 Zgłoś komentarz
        Anaboliki zmieniają osobowość.
        • PABL0 Zgłoś komentarz
          Taki komentarz Dymka nie ma żadnej wartości, bo nie padają w nim konkrety. A historia z ampułkami i samochodem pożyczonym koledze brzmi jak tłumaczenie się z podstawówki. Co do zawodów
          Czytaj całość
          strongman to rzeczywiście pamiętam boom na nie. I relacje w TVN. Wtedy to była nowość naszej TV, w dodatku mieliśmy Polaka, który dominował zawody międzynarodowe. Z czasem zaczęło to jednak się nużyć. Ta sama konwencja: spacer farmera, buszmena, martwy ciąg etc. Ciągle to samo. Wracam do tych relacji z sentymentem, ale dziś już raczej nie mógłbym tego oglądać.