Był handlarzem papierosów, miał ojca alkoholika. Tego o Nastuli nie wiedziałeś
Redakcja
- Stałem się drobnym handlarzem papierosów. Z tego żyłem. W Warszawie na Dworcu Wschodnim kupowałem papierosy od Rosjan i jechałem pod granicę z Niemcami, żeby te fajki sprzedać. Był z tego jakiś zarobek - przyznał Nastula.
Polski judoka zrezygnował z handlu tytoniem kilka miesięcy później, gdy sięgnął po złoty medal mistrzostw Europy w Gdańsku (1994 r.).
Nastula odzyskał stypendium, a potem przez trzy i pół roku nie przegrał żadnej walki. Jak stwierdził, to był moment przełomowy w jego życiu.
W tym czasie - oprócz złota olimpijskiego w Atlancie (1996) - wywalczył także m.in. dwa tytuły mistrza świata: w Makuhari (1995) i Paryżu (1997).
Opracował PS
Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna/ "Ofensywni"
Zgłoś błąd
Komentarze (0)