Paryż 2024. Dla nich to ostatnie igrzyska w karierze

Seweryn Czernek
Seweryn Czernek
Fto. Joris Verwijst/BSR Agency/Getty Images

Andy Murray

Kolejną legendą, której nie zobaczymy już na igrzyskach, jest Andy Murray. Brytyjczyk przez lata należał do absolutnej tenisowej czołówki i był nawet liderem rankingu ATP. 37-latek również zapowiedział już zakończenie kariery. W jego dorobku znajduje się łącznie 46 tytułów, w tym 3 wielkoszlemowe.

Dwa z nich Murray wywalczył u siebie, a więc na kortach Wimbledonu. To właśnie tam, po nieudanym debiucie w Pekinie i porażce w meczu otwarcia, świętował najlepszy występ na igrzyskach. Brytyjczyk przed własną publicznością wywalczył złoto w singlu, a dodatkowo srebro w grze mieszanej, gdzie partnerowała mu Laura Robson.

37-latek indywidualny sukces powtórzył również w 2016 roku w Rio de Janeiro. W Tokio go nie zobaczyliśmy, natomiast w Paryżu zrezygnował z udziału w grze pojedynczej. Murray skupił się na deblu z Danielem Evansem, w którym zameldowali się w ćwierćfinale.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Oskarżyła Świątek o nieszczerość. "Collins miała problem sama ze sobą"
Polub Tenis na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (0)