Żużel. Rozpoczęli nowy etap sportowego życia. Nie każdy umiał sobie poradzić

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski

Mateusz Tudzież (Motor Lublin)

W sezon ligowy w PGE Ekstralidze wjechał z mocnego buta, bo rozpoczął od trzech punktów i pokonania byłego indywidualnego mistrza świata - Chrisa Holdera. Australijczyk, choć dwoił się i troił, to nie dał rady młodemu rybniczaninowi. Tak fantastyczny przebieg wyścigu jednak nie miał wpływu na to, że dostawał on więcej szans. Kolejny wyścig w najlepszej lidze świata na zero i to był koniec jego marzeń. Złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski może jednak w CV wpisać.

Czy Wiktor Jasiński osiągnie lepsze wyniki w sezonie 2023?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)