Wyniki dominatorów mogą przyprawić o zawrót głowy, ale gwarancją medalu nie są

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki

Jason Crump - 2,660 pkt/bieg (Wrocław, 2006)

Czołową piątkę największych dominatorów Ekstraligi otwiera Jason Crump. W 2006 przeszedł z KS Toruń do Atlasa Wrocław, co było jednym z największych hitów transferowych tamtej zimy. Na Dolnym Śląsku zbudowano bardzo silny zespół, w którym znajdowali się także Jarosław Hampel oraz Hans Andersen.

Crump od początku sezonu pokazywał fantastyczną dyspozycję. W pierwszych sześciu turniejach Grand Prix wywalczył cztery zwycięstwa, a dwa razy był drugi. Nad drugim Gregiem Hancockiem osiągnął 44 punkty przewagi.

Dominował również w rozgrywkach ligowych. W fazie play-off wywalczył trzy komplety punktów w pięciu meczach. Zabrakło go w zamykającym zmagania meczu z Włókniarzem, w którym pewny złotych medali Atlas doznał jedynej porażki w drugiej rundzie. W całej karierze tylko dwa razy osiągnął średnią powyżej 2,500 pkt/bieg. Miało to miejsce jeszcze dwa lata później, również w barwach Atlasa.

Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!

Czy wierzysz, że w najbliższym czasie ktoś jest w stanie poprawić fantastyczną średnią Pedersena - 2,775 na bieg?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • Muffin Zgłoś komentarz
    Od 5 sezonów nikogo nowego w pierwszej 10-tce najlepszych zawodników pod względem średniej. To świadczy o wyrównanym poziomie ligi, nie ma już tworów takich jak KSM, ograniczeń w
    Czytaj całość
    startach zawodników z GP, limitu obcokrajowów (max 1 lub 2 w meczu). Powyższe czynniki wpływały na starty w ekstralidze takich tuzów jak (z całym szacunkiem) Puszakowski, Burza, Suchecki, Szczepaniak itp. którzy zaniżali poziom ligi, powodując, że Ci najlepsi bez problemu notowali niewiarygodnie wysokie średnie. Przy takiej plejadzie gwiazd bez problemu nawet Świderski zakręciłby się koło średniej 2,000. Niemniej jednak takich zawodników jak Crump, Sullivan, Adams czy Rickardsson się nie zapomina, szacunek dla nich. Swoim stylem jazdy i osiągnięciami z całą pewnością stali się legendami speedwaya.
    • Chandler Zgłoś komentarz
      Włókniarz to NIE JEST KLUB ZE ŚLĄSKA! Między Śląskiem (regionem) a województwem śląskim jest różnica. Po autorze - dziennikarzu spodziewałbym się większej wiedzy ogólnej.
      • CKM_ Zgłoś komentarz
        Nikt nie przebije Marka Cieślaka. W roku 1977 średnia biegowa 2,96. Bodajże jeden przegrany bieg!
        • SpasionyKot Zgłoś komentarz
          Jonsson w 2004 roku miał sezon życia. Już nigdy nie powtórzył tego co wtedy. A co do Nickiego w 2007 roku, to Rzeszów wtedy robił taki trick, że Duńczyka dawał jako dżokera i ten
          Czytaj całość
          walił po 24 punkty w meczu