Kto ukradł motocykle Karola Barana, czyli prima aprilis w czarnym sporcie

Żużlowy świat hucznie obchodził pierwszy dzień kwietnia. Do żartów chętnie przyłączały się kluby i zawodnicy. Część kibiców dała się nabrać.

Przemysław Półgęsek
Przemysław Półgęsek

Święto uśmiechu

Pierwszy kwietnia to dla niemal całej Europy dzień żartów i psikusów. Zwyczaj wycinania primaaprilisowych dowcipów szczególnie mocno zakorzenił się nad Wisłą. Nic więc dziwnego, że słynące z wesołego usposobienia środowisko żużlowe chętnie przyłączyło się do zabawy. Żartobliwe wpisy i fake-newsy pojawiały się najczęściej w mediach społecznościowych.

Na kolejnych kartach można zapoznać się z najciekawszymi, zdaniem redakcji, "wkrętkami" tego roku. 

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy w tym roku dałeś się nabrać na primaaprilisowy żart?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • SpartyFan Zgłoś komentarz
    [quote] zakontraktowanie przez niedźwiadki Grega Hancocka.[/quote] Dobre miejsce dla pazernego Amerykanina :)