Zapomniane stadiony. Wiedziałeś, że tam też ścigano się na żużlu?
Witnica
Żużel w województwie lubuskim to nie tylko Zielona Góra i Gorzów Wielkopolski. To także Witnica, który ma za sobą krótki epizod. Wszystko za sprawą lokalnego browaru i żużlowca Jarosława Łukaszewskiego. Na torze w Witnicy w latach dziewięćdziesiątych odbyło się kilka nieoficjalnych zawodów, na które ściągnęło wielu fanów czarnego sportu.
W Witnicy nie było toru żużlowego z prawdziwego zdarzenia. Jednak miejscowe boisko otoczone było czarną bieżnią i ten fakt postanowiono wykorzystać do tego, by zorganizować tam żużlowe zmagania. Tor dostał nawet licencję i rozgrywano tam choćby turnieje Zaplecza Kadry Juniorów.
W Witnicy pojawiły się marzenia o ligowym żużlu, ale ze względu na finansowe problemy browaru plany te spaliły na panewce. Teraz po żużlu pozostały już tylko piękne wspomnienia. Czarną bieżnie wymieniono na tartan, co nie pozwala już na organizację jakichkolwiek treningów.
-
Dybaś Zgłoś komentarzodbywały się tam zawody. Jednak drużyna istniala i brała udział w zawodach młodzieżowych. Później zawodnicy byli wypożyczani do innych klubów. Było to w latach 90-tych więc może nie wszystkie szczegóły się zgadzają, ale tor istniał.
-
leonidaswro Zgłoś komentarzul. Kochanowskiego istnieje do dziś. Niestety zatracił żużlowy charakter. Obecnie stanowi własność MOSiR-u i swoje mecze kopanej rozgrywa tam drużyna Czarnych. Kilka iat temu Grześ Zengota w ramach promocji żużla kręcił kołka na starym stadionie przy Waryńskiego, który obecnie jest użytkowany przez żagański ogólniak. Podsumowując: nie tak źle z tym żużlem!
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarzuniform byl dopasawany. Wielokrotnie o tym pisal w felietonie TZ. W srode nowy TZ,to moze Czekanski cos napisze o swietach jak dzwonil do niego Penhall z Kalifornii,z Macikiem poszedl na pasterke,Czarnecki przyjechal do Wilkszyna w pierwszy dzien swiat...Wesolych swiat dla Don Bartolo Czekanskiego z Wilkszyna!!! Pozdro i z fartem.