Tylko i aż brązowe medale - podsumowanie sezonu w wykonaniu Unibaksu Toruń

Robert Chruściński 30 Grudnia 2012, 13:00

Anioły minimalnie lepsze od osłabionych Byków

W połowie sezonu torunianie zaczęli się rozkręcać. Rundę rewanżową ekipa z grodu Kopernika rozpoczęła od minimalnej wygranej we Wrocławiu. W tym czasie torunianie notowali znacznie mniej wpadek. Wyraźnie poprawiła się skuteczność juniorów Unibaksu. Bracia Pulczyńscy zaczęli wspierać liderów Aniołów, bowiem cały czas brakowało punktów piątego seniora.

Przełomowym momentem okazała się ostatnia kolejka rundy zasadniczej. O awans do play-offów torunianie walczyli z Unią Leszno. Więcej szans na sukces mieli leszczynianie, jednak porażka w Częstochowie mocno skomplikowała ich sytuację. Torunianie znając rezultat meczu pod Jasną Górą musieli pokonać gorzowską Stal. Zadanie to nie wydawało się proste, bowiem gorzowscy zawodnicy lubią startować na MotoArenie. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Aniołów, co oznaczało, że Unibax rzutem na taśmę awansował do najlepszej czwórki.