Najlepsi na półmetku sezonu zasadniczego w Ekstralidze w ostatnich latach
2012 - Azoty Tauron Tarnów
Dwa pierwsze lata (2010-2011) po powrocie do Ekstraligi były dla tarnowian trudne i niezadowalające. Przed sezonem 2012 większe wsparcie finansowe zapewnił jednak główny sponsor i to pozwoliło na zbudowanie na Mościcach zespołu, którego wielu w pierwszej kolejności wymieniało jako głównego kandydata do mistrzostwa kraju. Do Tarnowa przybyli m.in. Greg Hancock i Maciej Janowski, a po dwóch latach spędzonych w Lesznie do klubu powrócił wychowanek Janusz Kołodziej. Ponadto pieczę nad zespołem sprawował od tej chwili Marek Cieślak. Drużyna Unii już od samego początku sezonu skutecznie starała się potwierdzić wysokie aspiracje, prezentując bardzo wysoką dyspozycję.
Po rozgromieniu w pierwszym meczu Betardu Sparty (63:27), tarnowianie wybrali się do Zielonej Góry na mecz z obrońcą tytułu. Spotkanie było niezwykle wyrównane, czego dowodem był fakt, że tylko raz jedna z drużyn oddaliła się od rywala na 4 punkty. Ostatecznie po wygranej 4:2 w ostatniej gonitwie, pojedynek zakończył się remisem i jak się później okazało był to jedyny mecz w pierwszej części rundy zasadniczej, w którym Jaskółki poniosły punktowe straty. Kolejnych siedem meczów rozstrzygnęły one na swoją korzyść, wygrywając na bardzo trudnym terenie w Toruniu (47:43), a także w Bydgoszczy (46:43) i derbowej potyczce w Rzeszowie (48:42). Poza ciężkim bojem ze Stalą Gorzów na własnym obiekcie (46:44), bezproblemowo Azoty Tauron rozprawiły się wcześniej z Włókniarzem Częstochowa (50:40) i Unią Leszno (56:34). Bez szans w Małopolsce był beniaminek z Gdańska (63:27).
Tarnowski "dream team" potwierdził klasę także w drugiej części sezonu i wreszcie w rundzie play-off. W słynnym półfinale przeciwko Unibaksowi (niewysoka wygrana w Tarnowie, powtórka meczu rewanżowego po spóźnieniu Hancocka i błędnej decyzji sędziego Piotra Lisa o walkowerze dla torunian) tarnowianie nie uniknęli problemów, ale ostatecznie awansowały do finału. W nim pokonali gorzowian i sięgnęli po trzeci w historii złoty medal DMP. Bilans na półmetku rundy zasadniczej:Mecze | Punkty | Wygrane | Remisy | Przegrane | Małe punkty |
---|---|---|---|---|---|
9 | 17 | 8 | 1 | 0 | +115 |
Najwyższa średnia biegowa: Greg Hancock 2,400 Najwyższa średnia biegowa (dom): Janusz Kołodziej 2,455 Najwyższa średnia biegowa (wyjazd): Greg Hancock 2,350
Miejsce na koniec rundy zasadniczej: 1
Miejsce na koniec sezonu: 1
Wyniki:
Betard Sparta Wrocław (dom) 61:29
Stelmet Falubaz Zielona Góra (wyjazd) 45:45
Dospel Włókniarz Częstochowa (dom) 50:40
Polonia Bydgoszcz (wyjazd) 46:43
Unia Leszno (dom) 56:34
Stal Gorzów (dom) 46:44
Unibax Toruń (wyjazd) 47:43
Lotos Wybrzeże Gdańsk (dom) 63:27
PGE Marma Rzeszów (wyjazd) 48:42
-
misiek_36411 Zgłoś komentarzWielkopolski. "Sparta na specyficznie przygotowanej nawierzchni zdecydowanie pokonała lesznian 57:32."
-
yes Zgłoś komentarzPrzeczytałem na pierwszej stronie: "tylko raz w ostatnich dziesięciu sezonach...lider na półmetku nie zakończył sezonu w pierwszej trójce" - dziękuję, nie muszę przewracać reklam.
-
pawel92a Zgłoś komentarzw rewanżu w Lesznie padł remis.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzlepszy i gorszy, Porównywanie sezonów lat mienionych do nadchodzącego nawet tego samego klubu jest nie adekwatne gdyż różnie to jest z potencjałem składu ,
-
omniscient Zgłoś komentarzŻygam waszymi slajdami. Smacznego.