PGE Ekstraliga: oni wykonali największy progres. Rekordzista poprawił się o niemal 0,8 punktu!

Chris Holder (Get Well Toruń) - wzrost o 0,299

Zestawienie zawodników, którzy w 2016 roku poczynili największy progres otwiera Chris Holder. Australijczyk w sezonie 2015 często zawodził i nie spełniał pokładanych w nim oczekiwań. Jego średnia wyniosła "tylko" 1,833 punkt na bieg. Z postawy Kangura nie do końca zadowoleni byli kibice i działacze toruńskiego klubu. Australijczyk jednak w tym roku w pełni zrehabilitował się za nieudany poprzedni sezon.

Holder był jednym z liderów Get Well Toruń, zespołu walczącego o medale Drużynowych Mistrzostw Polski. To między innymi dzięki jego skutecznej jeździe Anioły rywalizowały o mistrzowski tytuł, ale musiały uznać wyższość Stali Gorzów. Jego średnia biegowa wzrosła o 0,299 punktu, a w statystykach PGE Ekstraligi zaliczył awans o czternaście pozycji. "Chrispy" to dziewiąty zawodnik tego sezonu pod względem skuteczności.

Porównanie sezonów:

Grigorij Łaguta (ROW Rybnik) - wzrost o 0,346

Grigorij Łaguta do drugi z zawodników reprezentujących w 2015 roku barwy klubu z Torunia, który w tym sezonie dokonał sporego progresu. W zespole Aniołów Rosjanin spisywał się poniżej oczekiwań. Kontraktowany był jako lider, a sezon zakończył dopiero z 21. średnią w PGE Ekstralidze. To sprawiło, że przed sezonem 2016 "Grisza" musiał szukać nowego pracodawcy.

Ostatecznie Łaguta trafił do beniaminka PGE Ekstraligi - ROW-u Rybnik. Wyboru tego nie mogą żałować ani włodarze śląskiego klubu, ani sam zawodnik. "Grisza" przypomniał sobie najlepsze lata i zwłaszcza na rybnickim torze imponował szybkością oraz walecznością. Jego średnia wzrosła o 0,346 punktu, co jest szóstym wynikiem w PGE Ekstralidze. W dodatku rok 2016 Łaguta zakończył z czwartą średnią w lidze.

Porównanie sezonów:

Krystian Pieszczek (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra) - wzrost o 0,383

Dla Krystiana Pieszczka był to najlepszy sezon w dotychczasowej karierze. W ostatnich miesiącach wychowanek gdańskiego Wybrzeża świętował sukcesy z juniorską reprezentacją Polski, był w kadrze Biało-Czerwonych na Drużynowy Puchar Świata, wywalczył srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów i triumfował w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi. To tylko niektóre z sukcesów 21-latka.

Na uwagę zasługuje również progres formy juniora Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra. W porównaniu do sezonu 2015 poprawił się on o 0,383 punktu i zanotował awans z 45. na 34. miejsce w statystykach PGE Ekstraligi. Dla Pieszczka tak udany sezon jest dobrym znakiem przed kolejnym rokiem, który będzie dla niego pierwszym w gronie seniorów.

Porównanie sezonów:

Jason Doyle (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra) - wzrost o 0,456

Jeszcze większy progres w porównaniu do zeszłego sezonu zanotował Jason Doyle. Australijczyk w 2015 roku był zawodnikiem klubu z Torunia. Był to dla niego debiutancki sezon w PGE Ekstralidze i wiele torów było dla niego zagadką. Jednocześnie Kangur stawiał swoje pierwsze kroki w cyklu Grand Prix. Włodarze toruńskiego zespołu mogą żałować, że z Australijczykiem pożegnali się zaledwie po jednym sezonie.

Doyle trafił do Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra i zarówno sam zawodnik, jak i działacze ekipy spod znaku Myszki Miki mogą być zadowoleni z tej decyzji. Australijczyk był liderem zielonogórskiego zespołu i jednym z najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi. Wyższą średnią od niego zanotowali jedynie Bartosz Zmarzlik i Tai Woffinden.

Porównanie sezonów:

Marcin Nowak (MRGARDEN GKM Grudziądz) - wzrost o 0,590

Trzecią lokatę w rankingu zawodników, którzy zrobili największy progres, zajmuje Marcin Nowak. To duża niespodzianka, gdyż zawodnik MRGARDEN GKM-u Grudziądz legitymuje się dopiero czterdziestą średnią w PGE Ekstralidze. Nowak jednak w porównaniu do poprzedniego sezonu poczynił spory postęp, co widoczne było również w wynikach jego klubu.

Nowak ostatni sezon w gronie juniorów może zaliczyć do udanych. W 2015 roku miał przedostatnią średnią spośród sklasyfikowanych zawodników. Zanotował progres o blisko 0,6 punktu, a w statystykach awansował o piętnaście pozycji. W sezonie 2016 21-latek zdobył niemal dwukrotnie więcej punktów niż rok wcześniej.

Porównanie sezonów:

Krzysztof Kasprzak (Stal Gorzów) - wzrost o 0,680   Kolejnym zawodnikiem, który w tym roku spisywał się zdecydowanie lepiej niż w sezonie 2015 jest Krzysztof Kasprzak. Zeszły rok był dla "KK" jednym z najgorszych w karierze. Kasprzak notował słabe rezultaty w PGE Ekstralidze, był outsiderem cyklu Grand Prix, a przecież w 2014 roku zdobył tytuł wicemistrza świata. Reprezentant Polski jednak szybko zapomniał o nieudanym sezonie i w 2016 roku znów był jednym z liderów Stali Gorzów.

Odrodzenie Kasprzaka pomogło również Stali, która odzyskała mistrzowski tytuł. "KK" zanotował progres aż o 0,680 punktu i był siódmym zawodnikiem minionego sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej. W statystykach awansował aż o 25 pozycji, co jest wynikiem godnym uznana. Kasprzak tworzył zgraną parę z Bartoszem Zmarzlikiem, dzięki czemu zdobył aż 24 bonusy.

Porównanie sezonów:

Vaclav Milik (Betard Sparta Wrocław) - wzrost o 0,757

Rekordzistą PGE Ekstraligi pod względem wzrostu średniej w porównaniu do sezonu 2015 jest Vaclav Milik. Dla czeskiego żużlowca był to bardzo udany sezon, który ukoronował zdobyciem srebrnego medalu Indywidualnych Mistrzostw Europy. Jeszcze w sezonie 2015 Milik był piątym seniorem Betard Sparty Wrocław, lecz w ciągu dwunastu miesięcy poczynił ogromny postęp i jest nadzieją na lepsze czasy czeskiego speedwaya.

Milik w trakcie sezonu 2016 z zawodnika drugiej linii przerodził się w lidera zespołu, który stanowił parę z młodzieżowcem. Rozwiązanie to zdało egzamin, a Czech zanotował progres w statystykach aż o 29 pozycji względem roku poprzedniego. Z kolei jego średnia wzrosła o 0,757 punktu, co jest trudnym do powtórzenia wynikiem. Poprawę wyników potwierdza również statystyka wygranych biegów. W tym roku Czech jako pierwszy minął linię mety w dwudziestu wyścigach, w sezonie 2015 takie biegi były tylko trzy.

Porównanie sezonów: