Żużel. Mistrz Bartosz Zmarzlik dorzucił kolejny skalp do bogatej kolekcji. Czego mu jeszcze brakuje?
Brak złota w IMP i SoN
Bartosz Zmarzlik ma na koncie dwa srebrne medale Indywidualnych Mistrzostw Polski. Pewnie, że gdyby nie zmieniony kilka lat temu regulamin IMP, gdzie o tytule decyduje wyścig finałowy, 25-latek miałby już na swoim koncie złoto i zdjęcie z czapką Kadyrowa. Przypadek Zmarzlika pokazuje, że czasami łatwiej zostać mistrzem świata niż rządzić i dzielić na krajowym podwórku, gdzie o sukcesie decyduje często niuans w pojedynczym wyścigu. Okazja do zdobycia złota w IMP już niedługo w Lesznie.
Polak nie ma na swoim koncie także złotego medalu Speedway of Nations, rozgrywek, które obowiązują raptem od dwóch lat i pojawiły się w miejsce Speedway World Cup. Choć w zeszłym roku Zmarzlik fruwał na torze w Togliatti, to koniec końców w decydującym wyścigu górą okazali się Rosjanie. Szansa na rewanż już jesienią.
Zmarzlik nie ma także medalu Mistrzostw Europy w cyklu SEC, w którym z dziką kartą na pojedyncze turnieje debiutował w tym roku.
ZOBACZ WIDEO Zmarzlik dalej w Stali? Jak się prezes uprze, to zostanie-
marianSG Zgłoś komentarz@Poznaniak z Gorzowa: bardzo mu tego życzę
-
Poznaniak z Gorzowa Zgłoś komentarzNiebawem dorzuci IMP i drugi z rzędu tytuł mistrza świata.