Podniósł się z dna, by zdominować wagę ciężką na lata. Tak budowała się legenda Władimira Kliczki
Data: 05.10.2013
Rywal: Aleksander Powietkin (26-0)
Wynik: Wygrana jednogłośną decyzją sędziów
Stawka: Tytuły mistrzowskie IBF, WBA, WBO i IBO
Rosjanin nie mógł na nic narzekać przed konfrontacją z Kliczką. Jego menadżer, Andriej Riabiński przychylił mu nieba, zorganizował przygotowania z najdokładniejszą precyzją, zupełnie nie licząc się kosztami. Biznesmen wydał bagatela 23 miliony dolarów, by zorganizować batalię w Moskwie i zapewnić swojemu pupilowi szaleńczy doping wiernych fanów.
Jak się okazało, w ringu nie walczą pieniądze. Dominator dał kolejną niezwykle surową lekcję boksu, skrzętnie rozbijając świetnie przygotowanego "Rosyjskiego Rycerza". Powietkin w drugiej rundzie zapoznał się z deskami moskiewskiego ringu, w siódmym starciu leżał aż trzykrotnie, z trudem dotrwał do ostatniego gongu. Karty punktowe potwierdziły tylko, jak jednostronny był to bój. 119-104, a więc przewagą aż piętnastu punktów zwyciężył Kliczko, z hukiem odprawiając kolejnego pretendenta.