Euro 2020. Wielki turniej bez “farbowanych lisów” w kadrze. Pierwsza taka sytuacja od 15 lat
Mistrzostwa Europy 2012 - Sebastian Boenisch, Eugen Polanski, Ludovic Obraniak, Damien Perquis
W 2010 roku Franciszek Smuda wprowadził do piłkarskiego żargonu określenie "farbowane lisy", określając tak reprezentację Niemiec, ale sam nie wahał się sięgnąć po tego rodzaju zawodników podczas Euro 2012. A jeszcze trzy lata przed mistrzostwami był zagorzałym przeciwnikiem takich eksperymentów w reprezentacji. - Wciskanie ich do kadry to kabaret. Chłopaki może i sympatyczne, ale co mają wspólnego z naszym krajem? Nic! - mówił.
Tymczasem w inauguracyjnym spotkaniu Euro 2012 przeciwko Grecji na murawę wybiegło czterech takich zawodników: Sebastian Boenisch, Eugen Polanski, Ludovic Obraniak i Damien Perquis. Wystąpili oni także w dwóch pozostałych spotkaniach (z Rosją i Czechami) - również jako gracze pierwszej "11".
Spośród tej czwórki najlepszy turniej zaliczył Perquis, który charyzmą i ambicją nadrabiał inne braki, nie odstawał w defensywie. Nieźle poradził sobie także Polanski - szczególnie podobał się w meczu z Rosją, ale i miał pewien udział przy stracie bramki na 1:1 w rywalizacji z Grekami. Boenisch i Obraniak nie wnieśli żadnej wartości do reprezentacji na tym turnieju - pierwszy był bardzo niepewny w obronie, drugi nie dawał kadrze nic w ofensywie.
-
Robertus Kolakowski Zgłoś komentarzEmmanuel Olisadebe to byl najemnik. A korzystal z tego on i korzystala Polska.
-
leszek kaczynski Zgłoś komentarzWczoraj byłem na meczu, widziałem grę, 3 mecze na MS i do domu. Uczyć się hymnu NIC SIĘ NIE STAŁO.
-
art-e Zgłoś komentarzMistrzostwa skończymy po trzecim meczu, ewentualny czwarty będzie cudem, niczym chodzenie po wodzie.
-
Andrzej Bodzak Zgłoś komentarzA trener????
-
prologic Zgłoś komentarzkształcenia kadr - wskazanie - droga do kadry prowadzi przez zagranicę. Duża sprawa, która jednocześnie pokazuje jakość polskiej piłki nożnej . Nie ma w Polsce dyscypliny sportowej, która w tak arogancki sposób zjada i marnuje tak olbrzymie pieniądze publiczne bez sensownych sukcesów sportowych. Brawo prezes Boniek. Żenada
-
Czeslaw1 Zgłoś komentarzJaki farbowany lis, toż to nasz rodak Czarnecki !
-
Arek1500 Zgłoś komentarzreprezentacjach skandynawskich krajów roi sie od pilkarzy czarnoskórych