Najlepsze występy w karierze Marcina Gortata

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Polak trafił w tym spotkaniu słynną trójkę na zakończenie pierwszej kwarty


28 stycznia, 2011 roku - 30 minut, 19 punktów (8/13 z gry, 1/1 za 3, 2/4 za 1), 17 zbiórek

Marcin Gortat skrzydła rozwinął dopiero w Arizonie, gdzie Magic wysłali go na zasadach wymiany z Phoenix Suns. Polak nie musiał już rywalizować o minuty z Howardem, który uznawany jest za jednego z najlepszych podkoszowych XXI wieku. Łodzianin dołączył do zespołu Alvina Gentry'ego w trakcie kampanii 2010/2011 i zdążył rozegrać 55 spotkań, spędzając na placu boju 29,7 minuty - blisko dwukrotnie więcej niż w trakcie tego samego sezonu w Orlando.

28 stycznia Słońca podejmowały Boston Celtics, a ten mecz na zawsze zapadnie w pamięci biało-czerwonych sympatyków koszykówki. Polski Młot stanął naprzeciwko Shaquille'a O'Neala, ale nie tylko dorównał legendarnego podkoszowemu, a momentami nawet nad nim górował. - Pokazałem w tym meczu, że jestem zawodnikiem, który potrafi zdobywać punkty na wiele sposobów i potrafi rywalizować z najlepszymi - mówił później zawodnik gospodarzy.

Gortat poprowadził drużynę z Arizony do sukcesu 88:71, ustanawiając przy okazji swój rekord pod względem ilości zbiórek i zdobytych oczek.

Marcin Gortat zdobędzie kiedykolwiek triple-double?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna / ESPN
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • KorasPl Zgłoś komentarz
    rekordem Gortata jest 18 reb.i to wyrownany pare razy a nie jak twierdzi autor tekstu 17 od stycznia 2011 do dzis.Jak ktos nie ma pojecia o Nba to po co w ogole o tym pisze
    • Pan wszystkich Panów Zgłoś komentarz
      Panie Patryku,a gdzie wykrzyknik w tytule? To się może skończyć dywanikiem.
      • Damian Łidżet Bęben Zgłoś komentarz
        Pan Janusz nie był dwukrotnym mistrzem olimpijskim, a dwukrotnym drugim wicemistrzem ;)