Oni zawodzą na całej linii. Ich czas dobiegł końca?
Karol Wasiek
Marcus Ginyard (Energa Czarni Słupsk)
Zdecydowanie więcej spodziewano się po 29-letnim Amerykaninie, dla którego to trzeci klub w Polsce. Wcześniej Ginyard reprezentował barwy Anwilu Włocławek i Stelmetu BC Zielona Góra. Wydawało się, że koszykarz będzie bardzo pewnym punktem w zespole Stelmahersa, ale za często przydarzają mu się słabe mecze, w których jest praktycznie bezproduktywny. Tak było w ostatnim spotkaniu z MKS-em Dąbrowa Górnicza, w którym zdobył tylko dwa punkty w ciągu 29 minut spędzonych na parkiecie. Nie da się ukryć, że Ginyard nie potrafi odnaleźć w słupskim otoczeniu. Gra zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Ocena: czas poszukać nowego rozwiązania
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
marleyy Zgłoś komentarzno nieźle i Berisha odszedł