Energa Basket Liga pod lupą Charlesa (15): Matczak myśli o przyszłości, Miasto Szkła ma spory problem
Karol Wasiek
Wielki pech Lichodieja
W listopadowym spotkaniu z Rosą Walerij Lichodiej złamał nos. Pauzował przez miesiąc. Wrócił do gry i grał z maską. W ostatnich dwóch meczach odłożył ją na bok, co niestety nie skończyło się dla niego najlepiej. W starciu podkoszowym Lichodiej został uderzony przez... Josipa Sobina (kolegę z zespołu). Rosjanin zalał się krwią, była potrzebna interwencja lekarzy. - Zawodnik doznał rozcięcia płata czołowego podczas podkoszowej walki w ostatnim meczu, ale poza czterema szwami, nie stwierdzono żadnych innych dolegliwości głowy - informuje klub z Włocławka.
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (16)
-
xxxxx1973 Zgłoś komentarzJovovic nie ma potencjału ani pomysłu na grę tego zespołu. Dzieje się to samo co z Gronkiem rok temu. Brak charyzmy ale pewnie Pan Jasiński jest za tym Panem i nic mu nie grozi
-
garyspeed Zgłoś komentarzjest na ostatnim miejscu.
-
Gabriel G Zgłoś komentarzMatczak musi grać duże minuty. Są jakieś granice. Litości!
-
Stelmet_Falubaz Zgłoś komentarzprzynajmniej walcza z zaangazowaniem a to w sporcie jest najwazniejsze.
-
ryba1985 Zgłoś komentarzzaszkodzi. Tak samo jak granie tylko w PLK może wyjść bokiem. Poczekajmy jeszcze 4 miesiące i będziemy się napinać.
-
Dawid Molencki Zgłoś komentarzDo jakiego klubu Thomas ma przejść ?