Rok wielkiej wymiany w UFC. Siedmiu nowych mistrzów, w tym Jędrzejczyk
Waga półciężka - Jon Jones pozbawiony tytułu, nowym mistrzem Daniel Cormier
"Bones" (na zdjęciu) panował w wadze półciężkiej od 19 marca 2011 r. Żaden z rywali nie potrafił znaleźć na niego sposobu. Najtrudniejszą przeprawą miało być starcie z niepokonanym Danielem Cormierem, które zaplanowano na 3 stycznia 2015 r.
Rok zaczął się dla Jonesa fantastycznie. Zdominował Cormiera, wygrywając jednogłośnie na punkty (każdy z sędziów punktował walkę 49-46). Potwierdził wielką klasę.
Później jednak było tylko gorzej. Najpierw wyszły na jaw wyniki badań antydopingowych, przeprowadzonych miesiąc przed walką z Cormierem. Jones został przyłapany na zażywaniu kokainy. Do pojedynku go jednak dopuszczono, bo drugi test - kilka tygodni później - niczego nie wykazał. Zawodnik obiecał, że uda się na terapię, ale wytrzymał w ośrodku... zaledwie jeden dzień.
Oblany test to jednak nic w porównaniu z tym, co Jones zrobił 27 kwietnia 2015 r. Spowodował wypadek samochodowy, w którym ucierpiała kobieta w ciąży. Do tego zbiegł z miejsca zdarzenia. Później sam zgłosił się na policję, trafił przed sąd (wyrok był dość łagodny - 18 miesięcy nadzoru kuratora).
UFC natychmiast po kwietniowym incydencie pozbawiła "Bonesa" tytułu, wykreślając z rankingu i zawieszając na czas nieokreślony. Po wyroku sądu federacja dała mu drugą szansę. Amerykanin szykuje się do powrotu do oktagonu.
Pod nieobecność Jonesa UFC zorganizowała walkę o wakujący pas. W maju br. Cormier poddał Anthony'ego Johnsona, po czym - w październiku - obronił tytuł, wygrywając na punkty z Alexandrem Gustafssonem.
Naturalnym wyborem wydaje się rewanżowa walka Cormier - Jones, do której powinno dojść w 2016 r.