Przeżył piekło w dzieciństwie, później trafił za kratki. Poznaj rywala Damiana Grabowskiego

Michał Fabian
Michał Fabian

Jego pojedynki nigdy nie są nudne

- Zawsze marzyłem, że pewnego dnia Bruce Buffer zapowie mnie: Derrick "The Black Beast" Lewis. Wyobrażałem sobie, jak to mówi. I w końcu to zrobił. Moje marzenie się spełniło - mówił Lewis po udanym debiucie w UFC. W kwietniu 2014 r. wygrał przez TKO w I rundzie z Jackiem Mayem.

W federacji Dany White'a wiedzie mu się ze zmiennym szczęściem. W trzecim pojedynku został szybko (po 41 s) znokautowany przez Matta Mitrione. W czerwcu 2015 r. próbował zrewanżować się Shawnowi Jordanowi za kontrowersyjną porażkę sprzed pięciu lat. Nie udało się. Przegrał z nim po raz drugi, tym razem przed czasem (TKO w II rundzie). Po raz ostatni walczył w październiku ub. roku. Rozprawił się w III rundzie z Czechem Viktorem Pestą.

Lewis chwali się, że jest widowiskowym zawodnikiem. Zawsze dostarcza kibicom emocji. - Nigdy nie dałem nudnej walki. Nawet te, które przegrałem, były ekscytujące - podkreśla.

Jeśli wygrywa, to zawsze przed czasem - 12 razy przez KO lub TKO, raz przez poddanie. Co na to Damian Grabowski? - Lewis potrafi uderzyć, ale zazwyczaj jego rywali padali kondycyjnie. Przewrócę go i zrobię wszystko, by wygrać w parterze - mówił wojownik z Opola w rozmowie z naszym portalem.

Czy Damian Grabowski pokona Derricka Lewisa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna / mmafighting.com / ufc.com / mmajunkie.com
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Marek Góralczyk Zgłoś komentarz
    Myślę, że tego nie można nazwać sportem. To jest barbarzyństwo bardzo dochodowe. W tym świecie nie liczy się etyka. Najważniejsze czy da się na czymś zarobić. Czego można się
    Czytaj całość
    nauczyć z takich dyscyplin "sportu"? Agresji oraz przemocy - cóż za wspaniałe przesłanie dla ludzkości!
    • PanTom Tompan Zgłoś komentarz
      to ten donosiciel z Opola