Stipe Miocic: strażak, który został mistrzem UFC. I nadal zamierza gasić pożary!
Miocic przyszedł na świat 19 sierpnia 1982 r., w Euclid, w stanie Ohio. Jego rodzice - Bojan i Kathy - to imigranci z Chorwacji. Ich małżeństwo zaczęło się rozpadać, gdy Stipe był mały. W końcu ojciec podjął decyzję o powrocie do Europy. Poleciał do Chorwacji (obecnie mieszka w Austrii).
Chłopaka wychowywała samotnie Kathy. - Byłem synkiem mamusi. Ona jest wyjątkowa, to wspaniała dama - mówi o swojej mamie mistrz wagi ciężkiej UFC. To ona nauczyła go szacunku do pracy. Sama harowała od świtu do zmierzchu.
Choć Miocic chwali się chorwackimi korzeniami (ma m.in. tatuaż z charakterystyczną chorwacką szachownicą na stopie), to dopiero niedawno odwiedził kraj swoich przodków. W 2015 r. udał się do Zagrzebia na dwutygodniowe treningi z legendą MMA z Chorwacji, Mirko "Cro Copem" Filipoviciem (na zdjęciu). - Nauczył mnie kilku rzeczy. To było ogólnie wspaniałe doświadczenie, świetne dwa tygodnie. Z pewnością wrócę - mówił Stipe.
Po treningach zacieśniał więzy rodzinne. Spotkał się z ojcem Bojanem, miał także okazję poznać swoich krewnych - wujków i kuzynów.
Jaka wyglądała droga na szczyt mistrza UFC? Dość nietypowo.