UFC 259. Czołowi polscy trenerzy wytypowali wynik walki Błachowicz - Adesanya
Tomasz Bronder, Silesian Cage Club
Przebieg walki
Nie zdziwię się, jeśli pierwsza runda będzie po prostu nudna. Powiem więcej: Błachowicz powinien zrobić wszystko, żeby początek pojedynku taki właśnie był! Polak powinien wykorzystać atut siły fizycznej, ale nie tylko w uderzeniach. Powinien skrócić dystans na tyle, żeby sklicznować i przycisnąć Adesanyę do siatki. Wtedy może w pełni wykorzystać przewagę zapaśniczo-parterową, która w moim odczuciu będzie olbrzymia.
Kiedy pada hasło "Legendarna Polska Siła", to wszyscy automatycznie myślą o uderzeniach pięściami i kopnięciach Błachowicza. Zgodzę się, że on ma kowadło w ręce, bo sam byłem świadkiem, kiedy na sparingu luźnym lewym prostym złamał rywalowi nos. Mam jednak wrażenie, że zapominamy o czymś innym. Moi zawodnicy sparowali z Błachowiczem i wiem jedno: on w parterze jest piekielnie silny! Może ten atut wykorzystać, ale najpierw musi skrócić dystans. Powinien jednak unikać szarży. Taka właśnie szarża kosztowała go przegraną w walce z Thiago Santosem.
Idealne byłoby skrócenie dystansu w tempie, w odpowiednim momencie. Ale nie zapominajmy też o potężnych low-kickach Błachowicza. Nie wykluczam, że właśnie poprzez kopnięcia i klincz Polak będzie chciał osłabić niesamowitą mobilność Nigeryjczyka.
Faworyt
Obaj zawodnicy mają swoje atuty, dlatego nie widzę zdecydowanego faworyta. Na pewnym poziomie zawodnik z wyższej kategorii wagowej zawsze jest w uprzywilejowanej pozycji, dlatego większe szanse na zwycięstwo daję Polakowi. Jak znam Błachowicza, w oktagonie będzie ważył co najmniej 100 kg. Adesanya będzie o wiele lżejszy.
Typ
Wiem, że polscy kibice chcieliby szybkiego i spektakularnego zwycięstwa Błachowicza. W tym przypadku spodziewam się jednak szachów z obu stron. Myślę, że wszystko rozstrzygnie się w trzeciej lub czwartej rundzie. Wierzę w to, że Błachowicz najpierw zmęczy Adesanyę, a później go "ustrzeli". I to wcale nie musi być nokaut w stójce. Nie zdziwię się, jeśli walka zostanie przerwana pod siatką, albo po ciosach w parterze. Stawiam na zwycięstwo Polaka przez techniczny nokaut w trzeciej lub czwartej rundzie.
Na następnej stronie ocena Andrzeja Kościelskiego.
-
tomas68 Zgłoś komentarzWiadomo że wygra Israel.
-
Marian Nowak Zgłoś komentarzZ zasady wiadomo, że czarnoskórzy są SŁABI psychicznie. Jak im "nie idzie", panikują, tracą rezon i jest po nich. Może tak być w tej walce.
-
Marian Nowak Zgłoś komentarzA, czy to takie istotne, który wygra ? Ale jeśli już o to chodzi to jak Błachowicz nie pokona go już w I rundzie to ... może być kiepsko.