Na straganie w dzień targowy...: Mączyńskiego skok na chiński mur, Małecki w Pogoni i ligowa "ślizgawka"
Maciej Kmita
Do piłkarskiego świata żywych wrócił też Marcin Kikut, który został pierwszym nabytkiem Widzewa Łódź. 31-letni obrońca ma za sobą straconą rundę jesienną, której sporą część spędził w "Klubie Kokosa" zorganizowanym przez Ruch Chorzów.
To znaczące wzmocnienie Widzewa w walce o utrzymanie. Kikut to w końcu 167 spotkań w ekstraklasie i kilkanaście gier w europejskich pucharach, co w porównaniu z młodzieżowym składem łódzkiej drużyny robi wrażenie.
Od listopada 2-krotny reprezentant Polski nadrabiał braki treningowe z II-ligową Wartą Poznań. Czy stać go jeszcze na grę w ekstraklasie?
Artur Skowronek o swojej przyszłości w Widzewie: Jestem pełen optymizmu
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
cancro Zgłoś komentarzNie chcę, aby nasi piłkarze umierali za jakikolwiek klub. Chcę, aby dla nich grali! Umrzeć potrafi każdy idiota. Jak jest z graniem - każdy widzi :-(
-
The Swans Zgłoś komentarzZatrudnienie Roberta Jeża przez Górnik Zabrze to zdecydowanie najlepszy ruch transferowy wewnątrz klubów ekstraklasy :)