Czy musimy obawiać się Niemców? 16 mistrzów świata, obrona bez doświadczenia i kłopot na szpicy

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Jerome Boateng jest klubowym kolegą Roberta Lewandowskiego z Bayernu


Obrońcy:

Jerome Boateng (Bayern Monachium, 26 lat, 47 meczów) - przez szereg lat pozostawał w cieniu, ale w ostatnich miesiącach jest niezastąpiony zarówno w reprezentacji, jak i w klubie. Pep Guardiola przyznaje, że Boateng posiada wszystkie atuty, by stać się najlepszym obrońcą świata. Poza solidną postawą na środku defensywy nierzadko przydaje się w ofensywie przy stałych fragmentach gry. Niedawno w 90. minucie zapewnił Bayernowi wygraną nad Manchesterem City.

Mats Hummels (Borussia Dortmund, 25 lat, 36 meczów, 4 gole) - jeden z niemieckich bohaterów podczas mundialu. Kiedy ma swój dzień, jest praktycznie nie do przejścia, lecz czasami przytrafiają mu się szkolne błędy. W Borussii słynie z dalekich i precyzyjnych podań do napastników za plecy obrońców. Od dłuższego czasu łączony jest z topowymi zespołami Starego Kontynentu na czele z Barceloną i Manchesterem United.
Matthias Ginter (Borussia Dortmund, 20 lat, 4 mecze) - Loew dysponuje tylko dwoma obrońcami z ograniem i doświadczeniem na arenie międzynarodowej. Tę drugą grupę otwiera sprowadzony przez Borussię za 10 mln euro Ginter. 20-latek we Freiburgu radził sobie bardzo obiecująco, a obecnie aklimatyzuje się w znacznie silniejszym kadrowo zespole. Może występować również na pozycji defensywnego pomocnika.

Shkodran Mustafi (Valencia CF, 22 lata, 4 mecze) - zaskoczenie za naszą zachodnią granicą było ogromne, kiedy mało znany piłkarz Sampdorii Genua znalazł się w "23" na mistrzostwa świata. Jeszcze większą niespodziankę selekcjoner sprawił, wystawiając Mustafiego w kilku pojedynkach na MŚ. Talent 22-latka latem dostrzegła Valencia, jednak jak dotąd piłkarz o albańskich korzeniach nie przebił się do jedenastki Nietoperzy. Jego kolejna nominacja do kadry dowodzi bardzo małemu polu manewru "Jogiego" w obronie.

Erik Durm (Borussia Dortmund, 22 lata, 3 mecze) - jeszcze na początku 2013 roku był piłkarzem niemal całkowicie anonimowym. Szansę od Juergena Kloppa otrzymał wskutek kontuzji Marcela Schmelzera i... "odpalił". Rzadko mylił się w obronie, a przydawał w akcjach ofensywnych i to wystarczyło Loewowi. Braki Durma obnażył jednak we wrześniowym meczu Angel di Maria, z dziecinną łatwością wymanewrowując zawodnika z Dortmundu.

Sebastian Rudy (TSG 1899 Hoffenheim, 24 lata, 3 mecze) - partner Eugena Polanskiego ze środka pola Wieśniaków w drużynie narodowej pełni rolę prawego obrońcy, zastępując na tej pozycji Philippa Lahma. Nie jest graczem błyskotliwym, ale nie sposób odmówić mu solidności. Trudno także oczekiwać, że 24-latek popełni błąd, który otworzy przeciwnikowi drogę do bramki. W kadrze zadebiutował dopiero w tym roku.

Antonio Ruediger (VfB Stuttgart, 21 lat, 2 mecze) - jest typowany na następcę Pera Mertesackera, ale do klasy defensora Arsenala wciąż wiele mu brakuje. Zawodnik, którego matka pochodzi ze Sierra Leone, jest bardzo silny fizycznie i ma świetne warunki technicznie. Póki co nie idzie to jednak w parze z wyszkoleniem technicznym oraz umiejętnością czytania gry. Jeśli inni obrońcy unikną kontuzji, Ruediger w Warszawie usiądzie na ławce.

Robert Lewandowski: Mecz z Niemcami? Będziemy niewygodnym rywalem

Ile goli strzeli reprezentacja w meczu z Niemcami?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • Azet Zgłoś komentarz
    Po wygranej z Gibraltarem 7-0 który jest wicemistrzem świata 2014 spokojnie możemy spodziewać się wyniku 4-0 dla Polaków. A tak na serio fajnie by było sprawić niespodziankę i chociaż
    Czytaj całość
    zremisować.
    • kurs Zgłoś komentarz
      Największą siłą reprezentacji Niemiec w Brazylii była drużyna. Zgranie, opracowane do perfekcji schematy, gra od dawna w takim samym systemie i tymi samymi zawodnikami. Dzisiaj tego atutu
      Czytaj całość
      nie mają i na pewno gdyby przyszło im grać teraz z topową drużyną mieliby wielkie problemy. Jednak my nie jesteśmy topową drużyną i mamy jeszcze większe kłopoty i to od dawna :) Umówmy się, niemal każdy z powołanych przez Loewa zawodników miałby u nas pierwszy skład z "urzędu". Będzie ciężko coś ugrać, choć ja nie przekreślam naszych szans. Tak jak już nieraz pisałem... I tak ważniejszy jest mecz ze Szkocja i to na nim powinniśmy się głównie skupić.
      • -Matall- Zgłoś komentarz
        Co za kretyńsko postawione pytanie... : "Czy musimy obawiać się Niemców?" Nie, wcale nie musimy się bać Mistrzów Świata, bo przecież jesteśmy potęgą piłki nożnej, co pokazał już
        Czytaj całość
        mecz z Gibraltarem.
        • Kris Caminski Zgłoś komentarz
          odpowiadam na mądre pytanie pana redaktora, otóż moim zdaniem nie, nie musimy obawiać się Niemców. O ile oczywiście chodzi o mecz siatkówki.
          • GreenArrow Zgłoś komentarz
            Czy Niemcy muszą obawiać się nas? ;) Popatrzmy na nasz skład. Prócz dwóch napastników i bramkarz nie możemy wystawić pozostałych pozycji "pełnych". Niemcy na każdej mają lepszych
            Czytaj całość
            piłkarzy. O czym więc dyskusja? O płonnych nadziejach? Tylko wolą walki można wydrzeć piłkarzom zza zachodniej granicy wygraną. Remis będzie sukcesem.