Czy musimy obawiać się Niemców? 16 mistrzów świata, obrona bez doświadczenia i kłopot na szpicy

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Mesut Oezil gra ostatnio w kratkę. Czy w Warszawie będzie miał swój dzień?


Pomocnicy:

Lukas Podolski (Arsenal Londyn, 118 meczów, 29 lat, 47 goli) - najbardziej doświadczony obecnie piłkarz niemieckiej kadry przeżywa trudny okres. Powód? W Arsenalu jest tylko rezerwowym i nie kryje, że liczy na zmianę barw klubowych już w styczniowym okresie transferowym. "Poldi" od kilku lat nie odgrywa istotnej roli także w reprezentacji. Wydaje się, że najlepsze lata ma już za sobą i nie powróci do wyjściowego składu.

Mesut Oezil (Arsenal Londyn, 25 lat, 62 mecze, 18 goli) - po mundialu w 2010 roku znalazł się na ustach kibiców z całego świata, a jego świetne występy zaowocowały transferem do Realu Madryt. Podczas dwóch kolejnych wielkich imprez Oezil nie zabłysnął, jakkolwiek zdołał utrzymać miejsce w pierwszej jedenastce. Gra w kratkę i coraz częściej przydarzają mu się zupełnie bezbarwne występy. Bywa krytykowany za zbyt małe zaangażowanie podczas meczów Arsenalu.

Toni Kroos (Real Madryt, 24 lata, 53 mecze, 7 goli) - na mistrzostwach w Brazylii grał pierwsze skrzypce i należał do najlepszych pomocników turnieju. Znakomicie rozdzielał piłki, potrafił groźnie przymierzyć z dystansu, a do tego harował w defensywie. Choć miał tylko rok kontraktu z Bayernem, Real wydał na niego 30 mln euro. W hiszpańskiej stolicy na razie nie zachwyca, ale też nie sposób określić go mianem niewypału.

Andre Schuerrle (Chelsea Londyn, 23 lata, 41 mecze, 17 goli) - dżoker w talii Loewa. Często wchodzi na boisko, kiedy Niemcy przeżywają trudny okres. Na mundialu potrzebował ledwie 250 minut, by zdobyć 3 gole i zaliczyć 3 asysty. Jest wszechstronny i kreatywny, szybko zmienia pozycje, dysponuje przy tym atomowym strzałem z dystansu. W Chelsea jest ceniony przez Jose Mourinho, choć nie zawsze gra od pierwszej minuty.
Julian Draxler (Schalke 04 Gelsenkirchen, 21 lat, 13 meczów, 1 goli) - w 2013 roku Real oferował za niego ponad 40 mln euro i wydawało się, że nie jest to wygórowana suma przy uwzględnieniu nieprzeciętnego talentu pomocnika. Draxler postanowił pozostać w macierzystym Schalke i równocześnie wyraźnie spuścił z tonu. Nękany problemami zdrowotnymi wtopił się w przeciętnie dysponowany zespół z Gelsenkirchen i aż do tej pory nie odzyskał blasku. "Jogiemu" obniżka lotów 21-latka na razie nie przeszkadza.

Christoph Kramer (Borussia M'gladbach, 23 lata, 7 meczów) - sezon 2013/2014 był dla niego przełomowy. Z mało znanego ligowego wyrobnika przebił się do kadry i wystąpił w finale mistrzostw świata. Choć na mundialu niczym szczególnym się nie wyróżnił, latem zaciekle walczyło o niego SSC Napoli, oferując kilkanaście milionów euro. Kramer z miesiąca na miesiąc gra coraz pewniej, imponuje spokojem i wyszkoleniem technicznym. Wydaje się być naturalnym następcą Bastiana Schweinsteigera.

Karim Bellarabi (Bayer Leverkusen, 24 lata, debiutant) - jeszcze latem o 24-latku słyszeli tylko najbardziej zagorzali sympatycy Bundesligi. Bellarabi nie uratował Eintrachtu Brunszwik przed spadkiem, ale po powrocie z wypożyczenia do Leverkusen wyrósł na pierwszoplanową postać zespołu z BayArena. Imponuje szybkością i dynamiką oraz nieszablonowymi zagraniami. Jego powołanie z pewnością nie jest dziełem przypadku i nie ma na celu jedynie zamknięcia piłkarzowi drogi do kadry Maroka oraz Ghany, w których również może występować.

Marco Reus wznowił treningi po kontuzji, ale na mecz z Polską nie zdąży

Ile goli strzeli reprezentacja w meczu z Niemcami?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • Azet Zgłoś komentarz
    Po wygranej z Gibraltarem 7-0 który jest wicemistrzem świata 2014 spokojnie możemy spodziewać się wyniku 4-0 dla Polaków. A tak na serio fajnie by było sprawić niespodziankę i chociaż
    Czytaj całość
    zremisować.
    • kurs Zgłoś komentarz
      Największą siłą reprezentacji Niemiec w Brazylii była drużyna. Zgranie, opracowane do perfekcji schematy, gra od dawna w takim samym systemie i tymi samymi zawodnikami. Dzisiaj tego atutu
      Czytaj całość
      nie mają i na pewno gdyby przyszło im grać teraz z topową drużyną mieliby wielkie problemy. Jednak my nie jesteśmy topową drużyną i mamy jeszcze większe kłopoty i to od dawna :) Umówmy się, niemal każdy z powołanych przez Loewa zawodników miałby u nas pierwszy skład z "urzędu". Będzie ciężko coś ugrać, choć ja nie przekreślam naszych szans. Tak jak już nieraz pisałem... I tak ważniejszy jest mecz ze Szkocja i to na nim powinniśmy się głównie skupić.
      • -Matall- Zgłoś komentarz
        Co za kretyńsko postawione pytanie... : "Czy musimy obawiać się Niemców?" Nie, wcale nie musimy się bać Mistrzów Świata, bo przecież jesteśmy potęgą piłki nożnej, co pokazał już
        Czytaj całość
        mecz z Gibraltarem.
        • Kris Caminski Zgłoś komentarz
          odpowiadam na mądre pytanie pana redaktora, otóż moim zdaniem nie, nie musimy obawiać się Niemców. O ile oczywiście chodzi o mecz siatkówki.
          • GreenArrow Zgłoś komentarz
            Czy Niemcy muszą obawiać się nas? ;) Popatrzmy na nasz skład. Prócz dwóch napastników i bramkarz nie możemy wystawić pozostałych pozycji "pełnych". Niemcy na każdej mają lepszych
            Czytaj całość
            piłkarzy. O czym więc dyskusja? O płonnych nadziejach? Tylko wolą walki można wydrzeć piłkarzom zza zachodniej granicy wygraną. Remis będzie sukcesem.