Hubert Matynia (Pogoń Szczecin)
Po lewej ręce Sebastian Rudol ma swojego klubowego kolegę z Pogoni - Huberta Matynię. Trener Dariusz Wdowczyk rzucił go od razu na głęboką wodę, umożliwiając mu ligowy debiut w meczu z Wisłą Kraków, ale 19-latek nie utonął i jesienią sprawdził się na swojej pozycji. Jako żółtodziób wygrał rywalizację z doświadczonym Tomaszem Lisowskim.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
-
Hoolsik Zgłoś komentarz
Z tym Frankowskim to rozumiem zart? Strzelil bramke w ostatniej kolejce to go daliscie :D ? -
marolstar Zgłoś komentarz
wiecej w tych 5 meczach niż Frankowski przez całą rundę i na pewno bardziej zasługuje do 11 niż Frankowski który jest najgorszym skrzydłowym w lidze i najwiekszym niewypałem transferowym w historii Jagiellonii -
marolstar Zgłoś komentarz
niż przereklamowany Frankowski którego piłka w głowe trafiła w ostatnim meczu, nie skreślałbym też Strausa na lewej obronie pod warunkiem że bedzie grał tak jak w poprzednim sezonie -
Paweł Chodynicki Zgłoś komentarz
A gdzie z ległej ? Ahh no tak zapomniałem już że oni nie mają dobrych młodziaków jak nie podkupią :) -
Visitor_Q Zgłoś komentarz
hmm.. Nikogo z drużyny która ma samozwańczą najlepszą szkółkę w Polsce? -
peeste Zgłoś komentarz
a Sadzawidzki? -
fred Zgłoś komentarz
No no, czterech Lechitów...?!