Wraca T-Mobile Ekstraklasa, wracają i oni!

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Jakub Świerczok (1.FC Kaiserslautern -> Zawisza Bydgoszcz)
Jakub Smektała (bez klubu -> Zawisza Bydgoszcz)
Sebastian Małkowski (Drutex-Bytovia Bytów -> Zawisza Bydgoszcz)

W Bydgoszczy duże nadzieje wiążą z przyjściem Jakuba Świerczoka. 23-letni napastnik ostatnie trzy lata spędził w Kaiserslautern, ale w I zespole Czerwonych Diabłów zaliczył tylko sześć występów wiosną 2012 roku. Na sezon 2012/2013 został wypożyczony do Piasta Gliwice, w barwach którego zaliczył swój jedyny jak dotąd występ w T-ME, ale stracił kilka miesięcy przez kontuzję kolana. Po powrocie do Niemiec doznał identycznego urazu i na powrót na boisko czekał w sumie od 10 września 2012 do 4 maja 2014 roku. Od tego czasu grał tylko w IV-ligowych rezerwach Kaiserslautern, dla których w 14 występach zdobył pięć bramek i zaliczył cztery asysty.

Po półrocznej przerwie do T-ME wraca Jakub Smektała. 28-letni skrzydłowy jesienią był bez klubu po tym, jak z końcem czerwca wygasł jego kontrakt z Ruchem Chorzów. W ekstraklasie rozegrał łącznie 97 spotkań dla Piasta i Ruchu. Sebastian Małkowski z kolei przez ostatnie trzy rundy był związany z Bytovią, która w listopadzie rozwiązała z nim kontrakt po incydencie alkoholowym. 28-letni bramkarz wcześniej jako zawodnik Lechii rozegrał w T-ME 36 meczów.

Kogo najbardziej brakowało T-Mobile Ekstraklasie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)