Największe niespodzianki w 1/8 finału LM - jak odpadali faworyci dwumeczów?

Igor Kubiak
Igor Kubiak
W swoim pierwszym roku na Santiago Bernabeu Cristiano Ronaldo nie zdołał przełamać klątwy 1/8 finału LM

1. Królewska klątwa 1/8 finału

Sezon 2009/2010

Olympique Lyon - Real Madryt 1:0 (0:0)
1:0 - Makoun 47'

Real Madryt - Olympique Lyon 1:1 (1:0)
1:0 - Cristiano Ronaldo 6'
1:1 - Pjanić 75'

Za największą niespodziankę 1/8 finału Ligi Mistrzów uznaliśmy odpadnięcie Realu Madryt w konfrontacji z Olympique Lyon w 2010 roku. Królewscy w każdej z poprzednich pięciu edycji zawsze kończyli swoją przygodę na tym etapie rozgrywek, ale ekipa wzmocniona Cristiano Ronaldo miała w końcu fatum przełamać. Ostatecznie ten cel osiągnęli dopiero rok później, już z Jose Mourinho na ławce.

W Lyonie, zgodnie z tradycją, tryumfowali gospodarze po trafieniu Jeana Makouna. Dla Les Gones była to już trzecia domowa wygrana z rzędu nad Królewskimi. Na Santiago Bernabeu podopieczni Manuela Pellegriniego mieli jednak zanotować udany powrót. Zaczęło się wyśmienicie - po świetnym rajdzie do siatki trafił Ronaldo. Miejscowi nie poprzestali i dalej zawzięcie atakowali, a okazję za okazją marnował Gonzalo Higuain. Niewykorzystanie sytuacje Argentyńczyka zemściły się kwadrans przed końcem meczu, kiedy w zamieszaniu w polu karnym Blancos najlepiej zachował się Miralem Pjanić. Na 2 bramki Królewskich nie było już stać.

Ostatecznie Francuzi z rozgrywek odpadli dopiero w półfinale - po dwumeczu z Bayernem Monachium.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)