Od reprezentacji Polski po Kluczbork - największe zaskoczenia sezonu 2014/2015
Legia roztrwoniła przewagę
Legia Warszawa była głównym kandydatem do mistrzostwa Polski. Już przed rozpoczęciem sezonu większość piłkarskich kibiców piłkarzom ze stolicy zakładała złote medale na szyję. Drużyna z Warszawy - mimo częstych rotacji stosowanych przez Henninga Berga - miała bardzo udaną pierwszą część rozgrywek.
Dobre występy na międzynarodowej arenie oraz pierwsze miejsce po 19. kolejkach T-Mobile Ekstraklasy nie zwiastowały tego, co zdarzyło się na koniec sezonu. Legioniści, udając się na przerwę zimową, mieli nad Lechem Poznań sześć punktów przewagi. Podopieczni Berga w tabeli znajdowali się na pierwszym miejscu, Kolejorz był czwarty.
Legia przewagę jednak roztrwoniła i na koniec sezonu musiała zadowolić się jedynie drugim miejscem w tabeli. Co ciekawe, gdyby nie dzielono punktów, Lech też byłby mistrzem. Gdyby wszystkim zespołom policzyć faktyczną liczbę zdobytych w 37 meczach punktów, to Kolejorz i Wojskowi mieliby identyczny dorobek, a o podziale łupów decydowałby bilans meczów bezpośrednich. Ten przemawia na korzyść poznaniaków, którzy w trzech starciach z największym rywalem odnotowali dwa zwycięstwa i jeden remis.
Gdyby natomiast szukać odpowiedzi na pytanie kiedy Legia przegrała tytuł, to odpowiedź wydaje się prosta - w rundzie wiosennej. W tegorocznych potyczkach podopieczni Henninga Berga wywalczyli aż sześć punktów mniej niż Lech Poznań, a byli też gorsi od Jagiellonii Białystok i notującej kapitalne półrocze Cracovii.
Druga odpowiedź na pytanie dlaczego Legia nie obroniła mistrzostwa tkwi w jej niskiej skuteczności w fazie finałowej. W siedmiu spotkaniach piłkarze Henninga Berga zdobyli zaledwie siedem goli - ponad dwukrotnie mniej niż Jagiellonia Białystok i Lech Poznań. Punktowo aż takiej przepaści nie było, jednak dorobek bramkowy legionistów chwały im nie przynosi.
Raport SportoweFakty.pl: Lech Poznań najsłabszym mistrzem w Europie
-
Broda1982 Zgłoś komentarzwyjdą sensacyjne doniesienia na ten temat.