Ekstraklasa znów może stracić swoje największe gwiazdy!

 Redakcja
Redakcja

Guilherme (Legia Warszawa)

Nie miał udanego początku w Legii, bo pierwsze miesiące pobytu w Warszawie poświęcił na leczenie kontuzji kolana. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu wreszcie zaczął regularnie grać, a jesienią był bodaj najlepszym pomocnikiem wicemistrzów Polski. Co ważne, mający wcześniej duże problemy ze zdrowiem Brazylijczyk, teraz jako jedyny wystąpił w każdym z 38 rozegranych jesienią przez Legię spotkań.

"Gui" potrafi na boisku działać nieszablonowo i ma właściwą Brazylijczykowi technikę, a w Polsce nauczył się twardej i agresywnej gry, a to mieszanka, która sprawia, że mógłby sobie poradzić w lidze mocniejszej niż Polska. Jesienią włoskie media poinformowały, że interesuje się nim nawet Inter Mediolan.

Ekstraklasa straci najwięcej na odejściu:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • tomek33 Zgłoś komentarz
    Jakie gwiazdy, jaka "ekstraklasa"?... Bądżmy poważni.
    • lubelak_fan Zgłoś komentarz
      Gwiazdy? Jaka liga takie gwiazdy....
      • beermonster Zgłoś komentarz
        Autor pisząc o Gergelu używa nazwiska Grendel ale to ponoć częsta pomyłka. Tyle że to dwóch różnych piłkarzy.
        • Badr Hari Zgłoś komentarz
          Kto pisze te artykuły? Niech zajmie się tym ktoś, kto ma ukończoną szkołę podstawową.
          • Melbor Zgłoś komentarz
            Gwiazdy śmiechu warte to tylko kopacze a na międzynarodowym rynku będą grzali ławę jeśli uda im się na nią załapać ,i tylko nieliczni mogą podnieś swój poziom sportowy