Lewy sierpowy. Groźny nie tylko w polu karnym

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
Philippe Ruiz/ EastNews

Robert Lewandowski kontra Jerome Boateng 

To był jeden z gorętszych treningów Bayernu, choć padał deszcz. Punktem zapalnym był ostry wślizg wykonany przez Boatenga. Robertowi od razu puściły nerwy i chciał się skonfrontować z reprezentantem Niemiec. Przed bójką uchronili ich koledzy z drużyny, którzy rozdzielili piłkarzy. 

Po chwili do akcji wkroczył Pep Guardiola. Hiszpański szkoleniowiec nie miał litości dla swoich gwiazd i obu natychmiast wysłał do szatni. Poza boiskiem obaj ochłonęli, wszystko sobie wyjaśnili.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Lipowy Batonik Zgłoś komentarz
    Z tego Lewandowskiego to już naprawdę zrobili bożyszcze.
    • Antek Pyta Zgłoś komentarz
      zorro moze poskakac , zaraz go zgnoja to marionetka i liliput ihihihihi
      • Bydziak71 Zgłoś komentarz
        Ja za to widzialem jak w ostatnim meczu LM (Juve-Bayern) Ribery skakal Lewemu do twarzy, za to ze ten nie wykorzystal jego dosrodkowania....i Lewy był grzeczny jak chlopiec.