Skazani na ławkę - Polacy uwięzieni w styczniowym oknie transferowym
Filip Kurto (Excelsior Rotterdam, Holandia)
Latem doszedł do siebie po kontuzji stawu skokowego, której doznał w lutym, a która wyeliminowała go z gry do końca poprzedniego sezonu, ale nie odzyskał miejsca w bramce Excelsioru, które należy do Toma Muytersa. Dla Kurty to nowa sytuacja, bo w czterech ostatnich sezonach był podstawowym bramkarzem kolejno Rody JC Kerkrade, FC Dordrecht i właśnie Excelsioru. W trwającej kampanii ani razu nie wystąpił w meczu ligowym - zagrał jedynie w dwóch spotkaniach Pucharu Holandii.
W styczniu dostał od klubu zielone światło na zmianę barw, a zainteresowanie nim wykazywał lider Eerste Divisie, VVV Venlo, w którym dyrektorem sportowym jest Stan Valckx, który zna Kurtę z czasów pracy w Wiśle Kraków. Polski golkiper został jednak w Rotterdamie i nic nie wskazuje na to, by wygryzł ze składu Muytersa.
-
ziggy2424 Zgłoś komentarzboisko ? Po wielu tygodniach. poza boiskiem,najlepszy zaczyna miec problemy w operowaniu pilki.