Zdążyć przed północą. Ważą się losy reprezentantów Polski
Kamil Grosicki (Hull City)
"Grosik" lubi ryzyko i znów miał w planach zmianę klubu dosłownie tuż przed zamknięciem okna transferowego, ale tym razem może zostać na lodzie. W ostatnich dniach o pozyskanie polskiego skrzydłowego walczyły dwa kluby: Bursaspor i Panathinaikos.Temat przeprowadzki do Aten upadł ze względu na problemy finansowe 20-krotnego mistrza Grecji i ciążące na nim zakazy. Bursaspor natomiast ustalił z Hull City wysokość odstępnego za wypożyczenie (300 tys. euro), ale sam piłkarz nie porozumiał się z tureckim klubem w sprawie warunków swojego kontraktu. W czwartek wydawało się, że z transferu nic nie wyjdzie, ale w piątek nad ranem piłkarz ruszył do Turcji. Więcej o tym TUTAJ.
Grosicki ma tylko kilkanaście godzin na zmianę klubu. Jeśli zostanie w Hull City, będzie skazany na ławkę rezerwowych. Nigel Adkins po letniej przerwie odstawił Polaka na bocznicę i dał nawet do zrozumienia, że lepiej będzie, jeśli Grosicki odejdzie z KCOM Stadium. 30-latek nie wystąpił w żadnym z czterech ligowych spotkań Tygrysów, a w meczu Pucharu Ligi rozegrał tylko 21 minut.
A jeśli Grosicki nie zacznie regularnie grać, będzie mógł zapomnieć o powrocie do reprezentacji Polski. Pomijając go przy powołaniach na wrześniowe mecze z Włochami i Irlandią, Jerzy Brzęczek pokazał, że nie boi się niepopularnych decyzji.
-
jahu61 Zgłoś komentarzza ten teatr niby "trenera ", nastepny z rekawa rudego w kolejce po kasę ....
-
jahu61 Zgłoś komentarzza ten teatr niby "trenera ", nastepny z rekawa rudego w kolejce po kasę ....
-
bobek123 Zgłoś komentarzKuba koncz wstydu oszczedz ???? POpatrz na PESEL I DAJ SPOKOJ sobie i wiernym fanom RAKOW czeka bedziesz kims pod jasna gora
-
prym Zgłoś komentarzpo co taki piłkarz w kadrze?