Jaki ojciec, taki syn. Albo lepszy! Haaland, Chiesa, Sane, Weah, Thuram i inni - piłkarze genetycznie skazani na sukces

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Timothy Weah i George Weah 

Kiedy twój ojciec był jednym z najlepszych napastników ostatniej dekady XX wieku i pierwszym w historii laureatem Złotej Piłki "France Football" spoza Europy, to - choć wychowujesz się w Stanach Zjednoczonych - jesteś skazany na bycie piłkarzem.

Tim ma dopiero 19 lat, ale ma już na koncie osiem występów w reprezentacji USA. Pierwszy profesjonalny kontrakt podpisał z PSG (2017), z którym zdobył mistrzostwo Francji. Kolejny tytuł dołożył jako zawodnik Celticu Glasgow, do którego był wypożyczony z PSG.

Przy Kylianie Mbappe i Edinsonie Cavanim nie miał szans na grę w PSG, więc latem ubiegłego roku przeniósł się do Lille. Wicemistrz Francji zapłacił za nastolatka 10 mln euro, ale na razie jego karierę wstrzymują problemy zdrowotne - od sierpnia do grudnia pauzował z powodu urazu mięśniowego.

Czy synom dobrych piłkarzy łatwiej przebić się w wielkim futbolu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Glory Zgłoś komentarz
    Niektóre dziewczyny też uwielbiają piłkę nożną ... Poznajmy się ... Nie nudz się .. (skopiuj link) awaiting.icu
    • Astrin Zgłoś komentarz
      Mógłby mi Pan Redaktor rozrysować jakoś kiedy miała miejsce ostatnia dekada lat 90? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.
      • Miglanc667 Zgłoś komentarz
        Cytując kmitę - "Gheorghe to były gwiazdor Steauy, którą doprowadził do finału Pucharu Europy 1988/89. Rumuni przegrali z Realem Madryt, ale Hagi wygrał wtedy transfer na
        Czytaj całość
        Bernabeu..." Otóż panie "rzetelny dziennikarzu", w tamtej edycji to AC Milan pokonał Steauę (4:0), a nie Real Madryt. Wiedza nie boli...
        • Al Ko Zgłoś komentarz
          A gdzie syn Zidane