Sensacyjni Austriacy, fenomenalny Landin - SportoweFakty.pl podsumowują I dzień ME 2014
Maciej Wojs
Antybohater dnia: Filip Jicha
31-letni rozgrywający, podobnie jak i cała czeska reprezentacja, nie miał kompletnie swojego dnia. Mający pełnić funkcję lidera Jicha zawiódł na całej linii w starciu z Austriakami, od pierwszych minut meczu mając ogromne problemy z pokonaniem Nikoli Marinovicia. Czech występ zakończył co prawda z 6 bramkami, ale 4 z nich zdobył z rzutów karnych. Jicha w całym spotkaniu zaledwie raz trafił zaś zza linii 9 metra, oddając aż 11 rzutów i legitymując się fatalną skutecznością 9%!
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
fragles1 Zgłoś komentarzZa kilka godzin sie naprawde okaze co byla warta nasza wygrana na tturnieju na Wegrzech.
-
RMI Zgłoś komentarza dlaczego maqueda nie jest w 7 ? no i nie zgodze się, że Jicha od pierwszych minut miał problemy ze zdobywaniem bramek, bo w pierwszych 5 minutach zdobył już 2
-
zorro77 Zgłoś komentarzPierwszy raz zgadzam się z panem Wojsem praktycznie w 100%, Palmarssona nominowałbym na pechowca 1 dnia i gra Przyznam się, ze nie oglądałem tego materiału wcześniej Aktualny bardziej niż rok temu