Sezon 2015/16 coraz bliżej. Którzy gracze pozostają jeszcze bez klubów?
Maciej Wojs
Kolejnym z zawodników znajdujących się aktualnie bez klubu jest 28-letni Łukasz Jarowicz. Potężny obrotowy po zakończeniu sezonu 2014/15 wraz z dziewięcioma innymi graczami opuścił 10. drużynę rozgrywek PGNiG Superligi, Śląsk Wrocław.
W poprzednim sezonie grający zarówno w defensywie, jak i w ataku obrotowy wystąpił w 30 meczach wrocławskiej drużyny, rzucając w nich 55 bramek. W przeszłości Jarowicz bronił też barw klubów z Zielonej Góry i Lubina. Do Wrocławia trafił z kolei z Siódemki Miedzi Legnica, kiedy to klub rywalizował na pierwszoligowych parkietach.Sezon 2014/15 (PGNiG Superliga) | Mecze | Bramki | Średnia |
---|---|---|---|
Śląsk Wrocław | 30 | 55 | 1,83 |
Transferowa ofensywa Śląska Wrocław
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (26)
-
Cameleon Zgłoś komentarzJurkiewicz nie ma podpisanego kontraktu kibice z Kielc tego nie wjedza hahahah zapytajcie sie bossa swojego
-
jaroplock Zgłoś komentarzKrajewski przychodzi do Wisly za rok
-
uły uły Zgłoś komentarzZapomniano jeszcze o Mariuszu Jurkiewiczu,któremu 1.07 wygasł kontrakt z Orlen Wisełką i wciąż pozostaje bez klubu. :)
-
kibic8 Zgłoś komentarzKozlowski z takim dorobkiem i koniec? Mimo wieku napewno dalby jeszcze rade w superlidze i lewa reka !
-
Cbc Zgłoś komentarzPłócienniczak myśli o zakończeniu kariery ze względu na przedłużającą się kontuzję. Scepanović wraca do Serbii, nie wiadomo czy będzie dalej grał, na pewno otwiera własny biznes.
-
Elos Zgłoś komentarzciekawe gdzie pójdzie.........
-
Złoty Bogdan Zgłoś komentarzkarierę i że tu gotów byłby nawet grać za darmo. A wystarczyło tylko, że spadli do I ligi i pierwszy ucieka. Jak to nie warto czasem kłapać dziobem niepotrzebnie.
-
krzysztof Pawlak Zgłoś komentarzPrzecież Jedrzejewski bedzie grał za granicą
-
k.s. Zgłoś komentarzbez rozegrania.Teraz jak zostal tylko Masło to i Kowalczyk bedzie mogl częściej grać.
-
HBLLove Zgłoś komentarzCiekawe gdzie zagra Lijek.
-
skejd Zgłoś komentarzDziwne że Azoty zrezygnowały z Tarabochi. Skład mają teraz całkiem niezły, ale ewidentnie brakuje jeszcze kogoś na rozegranie i Marko dobrze wypełniłby tą lukę.