Oni zachwycili Europę. Niemieccy mistrzostwie Starego Kontynentu

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

Prawe rozegranie:

Przez połowę mistrzostw plac należał do Steffena Weinholda, kapitana i najlepszego z niemieckich rozgrywających. Zawodnik THW Kiel wielokrotnie decydował się na indywidualne szarże, do tego świetnie rozumiał się z kołowymi i jego obecność wydawała się nieodzowna. Aż do meczu z Danią. Kilka dni wcześniej Weinhold nabawił się kontuzji mięśnia przywodziciela i nie mógł zagrać w spotkaniu decydującym o awanse. Zapowiadało się, że marzenia Niemców prysną jak bańka mydlana.

Trener Sigurdsson to jednak specjalista od sytuacji kryzysowych. Włączył do kadry Kai'a Häfnera z TSV Hannover-Burgdorf, a ten odpłacił się... 15 bramkami w trzech meczach. W tym siedem w finale, jedna ładniejsza od drugiej. Aż dziw bierze, że zawodnik w takiej formie był trzymany w "zamrażarce" na wypadek kontuzji podstawowych reprezentantów.

Na prawej stronie występował Fabian Wiede. 21-latek z Füchse Berlin z meczu na mecz spisywał się coraz lepiej i wyrósł na jedną z największych niemieckich rewelacji. Przy słabszej formie środkowych rozgrywających często zajmował ich miejsce. 

Kto był najlepszym niemieckim graczem podczas EHF Euro 2016?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)