Więcej pretendentów do tytułu, więcej niewiadomych - podsumowanie fazy zasadniczej PGNiG Superligi Kobiet

Łukasz Wojtczak
Łukasz Wojtczak
Anna Mączka jest podporą drużny KPR-u Jelenia Góra w ofensywie

Rozczarowanie: KPR Jelenia Góra.... AZS Łączpol AWFiS Gdańsk?

Sezon 2015/2016 póki co wygląda tragicznie w wykonaniu szczypiornistek ze stolicy Karkonoszy. Nie chodzi tylko o fakt, że KPR Jelenia Góra jest ostatni w tabeli, ale oto, że wygrał zaledwie dwa mecze. Widoki na pozostanie w elicie są marne, być może uda się jeszcze wyprzedzić kościerskiego beniaminka, ale Olimpia-Beskid Nowy Sącz i Ruch Chorzów mają bardzo dużą przewagę punktową. W dodatku Góralki prezentowały ostatnio iście mistrzowską formę.

Znakomita dyspozycja strzelecka Anny Mączki, to zdecydowanie za mało. Forma utalentowanej rozgrywającej to jeden z niewielu pozytywów jakich można doszukiwać się w zespole KPR-u. Na pewno jednak zespół ten będzie walczył do końca, bo trudno odmówić mu ambicji.
Z drugiej strony nie wolno pochopnie oceniać jeleniogórzanek, bo trzeba również wziąć pod uwagę sytuację finansową oraz potencjał zawodniczek. Zapewne znalazłyby się zespoły, które miały większe pole do popisu pod tymi względami, a nie do końca spełniły oczekiwania. W pewnym sensie tak jest w przypadku AZS-u Łączpol AWFiS Gdańsk. Mimo, że to beniaminek, posiada w swoich szeregach kilka znakomitych i ogranych w lidze szczypiornistek, doświadczonego i uznanego trenera, a jednak losy awansu gdańszczanek do ósemki ważyły się do ostatniej chwili i duża w tym zasługa Olimpii-Beskid, która poległa w Koszalinie w ostatniej kolejce.  

Najlepszy atak i obrona: MKS Selgros Lublin

Jak przystało na obrończynie tytułu, największą siłą zarówno ofensywną jak i defensywną w Superlidze dysponowały podopieczne Sabiny Włodek. Lublinianki zdobyły 661 bramek (śr. 30,1 gola na mecz). Najwięcej z tego dorobku zespół zawdzięcza Marcie Gędze, autorce 99 goli.

Reprezentantka Polski rzucała średnio 4,7 bramki w meczu, co w klasyfikacji generalne dało jej dość odległą dwunastą lokatę. Jednak siłą mistrzyń Polski był przede wszystkim kolektyw, dobra praca całego zespołu. Lublinianki o cztery bramki wyprzedziły Metraco Zagłębie Lubin (557 goli).

Również obrona szczypiornistek z Koziego Grodu okazała się najlepsza. MKS dał sobie rzucić tylko 511 bramek (śr. 23,2 gola na mecz). Dobrze radziły sobie bramkarki, zwłaszcza Weronika Gawlik - czterokrotnie wyróżniana w najlepszej siódemce kolejki przygotowywanej przez nasz portal. Drugie miejsce pod względem skuteczności w obronie przypadło liderowi ze Szczecina (517 straconych bramek).  

Kto będzie mistrzem Polski sezonu 2015/2016?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)