7. dzień MŚ 2017: Brazylia rozczarowała, a Adam Morawski zachwycił
Małgorzata Boluk
Rozczarowanie dnia: Brazylia
Spodziewaliśmy się, że Canarinhos zdecydowanie lepiej zaprezentują się na tle solidnych Norwegów. Tymczasem byliśmy świadkiem do bólu jednostronnego spotkania, w którym Brazylia uległa rywalom różnicą aż trzynastu bramek. We wtorkowym spotkaniu skuteczność zatracił duet Jose Guilherme de Toledo - Haniel Langaro, a między słupkami nie pomógł Maik Santos. Ekipa z Kraju Kawy musi koniecznie przeanalizować to starcie i wyciągnąć z niego wnioski.
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)