Nie będzie w tym przesady, jeśli napiszemy, że ta zawodniczka jest tytanem pracy. Paulina Piechnik najgorszy okres, spowodowany przedłużającą się kontuzją, ma już za sobą. Od tej pory znów cieszy się piłką ręczną i ciężko trenuje, aby każdego dnia stawać się jeszcze lepszą szczypiornistką. W meczu z Vistalem świetnie kierowała grą swojej drużyny. Często asystowała i wypracowała swoim koleżankom pozycje do rzutu, a do tego nie pozwoliła mijać się w obronie. Jeśli utrzyma formę, reprezentacja Polski A stoi przed nią otworem.
