Weekend bombardierów. Siódemka 1. kolejki PGNiG Superligi
Marcin Górczyński
Obrotowy: Paweł Salacz (Energa Wybrzeże Gdańsk)
Piłka ręczna (i przyroda) nie znosi próżni. Do Azotów odszedł Łukasz Rogulski i Paweł Salacz wskoczył do siódemki. Ile to już lat mówi się, że drzemią w nim ogromne możliwości? Drugiego obrotowego o takich warunkach fizycznych w Superlidze chyba nie ma. 208 cm, ponad 120 kg wagi, a dorobek w Wybrzeżu do tej pory mizerny, bo Łukasz Rogulski nie oddawał miejsca z przodu, a i kontuzje go nie omijały. Teraz po raz pierwszy zdrowo przepracował cały okres przygotowawczy. Z Pogonią dużo zawdzięczał kolegom, ale swoim ustawieniem przygotowywał pozycje. Po przerwie dostał sześć podań do ręki, sześć wykorzystał. Razem z Arturem Chmielińskim najbardziej pokarali Portowców (25:20).
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
kuba859 Zgłoś komentarzJachlewski? Myślę, że mógłby spokojnie zostać 3 lewoskrzydłowym i zostać człowiekiem od zadań specjalnych. W chwili obecnej taką rolę pełni Jurkiewicz, ale ciągłe problemy zdrowotne, plus przychodzący potencjalni centralni obrońcy sprawia, że wydaje mi się, że nie dostanie przedłużenia kontraktu. Jachlewski może grać na rozegraniu lewym, na środku rozegrania, jest świetnym defensorem i gdyby został właśnie w takiej roli to mógłby jeszcze parę lat pograć na wysokim poziomie. Grałby mniej, bo przecież byłby tylko zmiennikiem lub wysuniętym obrońcą, a dawałby ogrom jakości i doświadczenia w Kielcach.