Najlepsi polscy szczypiorniści 2018: obrotowi
4. Kamil Syprzak (FC Barca Lassa)
W przypadku Syprzaka mieliśmy wiele wątpliwości. Niby przyzwoita wiosna, tytuły w niezbyt mocnych hiszpańskich rozgrywkach, za to porażka na wczesnym etapie Ligi Mistrzów. Po letniej przerwie wszystko się pokomplikowało, do Barcelony przyszedł Ludovic Fabregas i Polak ugrzązł na ławce albo na trybunach.
W Lidze Mistrzów grywał ogony, głównie pod koniec roku, nieco częściej pokazywał się w Hiszpanii (23 gole). W kadrze na dobry występ musieliśmy czekać do końca 2018 roku. Dopiero w grudniu, podczas dwóch spotkań w Opolu zobaczyliśmy takiego Syprzaka, jakiego chcemy widzieć. Pokazującego się rozgrywającym, skutecznego, zaangażowanego w obronę, która nie była dotąd jego wielkim atutem. Wciąż jest młody (27 lat), drzemie w nim ogromny potencjał. Za kilka miesięcy prawdopodobnie spożytkuje go inny klub, bardzo możliwe, że francuskie Montpellier.
-
Grieg Zgłoś komentarzJeśli mamy zamknąć rok w pełnym tego słowa znaczeniu, to wypadałoby podsumować także szczypiornistki.