Rio 2016: kolejka horrorów - podsumowanie 4. serii turnieju piłkarzy ręcznych
Aneta Szypnicka-Staniec
Rozstrzygnięciem w końcówce zakończyło się też starcie Chorwacji z Francją. Szczypiorniści z Bałkanów rozkręcają się z meczu na mecz i w widoczny sposób poziomem gry upodabniają się do swoich rywali. Jeśli ktoś gra słabo, oni też marnuję masę sytuację. Za to, gdy ktoś jest mocny, oni pokazuję, że potrafią być jeszcze lepsi.
Na półtorej minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego remisowali po 28, ale bramkę rzucił Zlatko Horvat, a później świetnie spisali się w obronie i nie pozwolili Francuzom na oddanie skutecznego rzutu.
Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)