Antyszóstka sezonu Orlen Ligi według serwisu SportoweFakty.pl
Przyjęcie: Brizitka Molnar (Atom Trefl Sopot)
Mistrzyni Europy z 2011 roku, ogłaszana gwiazdą ligi przed startem rozgrywek, miała olbrzymie problemy z przebiciem się do podstawowego składu Atomu, choć jej konkurentki nie mogły pochwalić się podobnym CV ani boiskowym ograniem. W fazie play-off Serbka przeplatała wejścia udane (drugi mecz półfinałowy z Impelem Wrocław, 12 punktów) z kompletnie nieudanymi, zarówno w ataku, jak i przyjęciu zagrywki. Po spotkaniach o brązowy medal szalała Klaudia Kaczorowska, która za kadencji Teuna Buijsa grała mało lub wcale, zaś Molnar zajęła jej miejsce w kwadracie rezerwowych. To chyba najlepsze podsumowanie sezonu w wykonaniu tej zawodniczki.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
-
Marcin Nowicki Zgłoś komentarzspełnili. Przykładem świetnym u Kobiet będzie Sassa a u Mężczyzn Peter Veres czy kiedyś Cernic. Te postaci przychodziły do polskich klubów jako gwiazdy a nie grali niczego szczególnego. Dlatego też wrzucanie Katić, Piątek, Karczmarzewskiej, Mayby, Hawryły czy Strasz są kompletnie nietrafione. Jedynie można się zgodzić z Molnar, która nazwiskiem na scenie światowej siatkówki jest głośnym a mimo to nie udało jej się przedżeć do pdostawowej szóstki zespołu. Ba! była czwartą przyjmujacą nawet.
-
niko27 Zgłoś komentarzpatrzeć. Poziom żenujący. Czy to już dno czy jeszcze metr mułu?
-
volleyfan Zgłoś komentarzprezentowała się nieźle, chyba nawet lepiej niż Faime Kingsley. Później podłapała jakąś kontuzję, potem zachorowała i po 2 miesiącach w Pile rozwiązano z nią kontrakt. Pewnie też dlatego, że Popik woli ogrywać młodą Polkę niż nie w pełni sprawną Kanadyjkę. Gorsza według mnie była Dozier, Liniarska. Tak samo ciężko zgodzić się z nominacją Brizitki :)