Najdziwniejsza pomyłka: trener Marcin Wojtowicz
Po wygranej trzeciej partii wydawało się, że gra rzeszowianek z Chemikiem Police wygląda bez zarzutu. Tymczasem świetnie grająca na rozegraniu Karolina Filipowicz rozpoczęła czwartego seta w kwadracie dla rezerwowych. Po kilku akcjach pojawiła się na boisku z powrotem. - Rozmawialiśmy szybko o numerkach dziewczyn i po prostu się pomyliłem - przyznaje trener Developresu SkyRes Rzeszów. Składamy tę pomyłkę na karb tremy związanej z ekstraklasowym debiutem!
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
steffen Zgłoś komentarz
Miły gest z tym medalem dla Patrycji Polak :) A Hanke rzeczywiście debiut piorunujący, ciekawe czy utrzyma taki poziom na dłużej. -
Henryk Wspanialy Zgłoś komentarz
beznadziejne podsumowanie i jeszcze gorsze wytłumaczenia dlaczego taki wybór...