Szóstka mistrzostw świata 2014 kobiet według portalu SportoweFakty.pl

Anna Fijołek
Anna Fijołek
Atak z obiegnięcia w wykonaniu chińskiej środkowej (fot. fivb.org)

II środkowa: Junjing Yang (Chiny)

Chinka bezsprzecznie była jedną z najjaśniejszych postaci w swoim zespole. Z meczu na mecz grała coraz lepiej, a czytanie zamiarów atakujących rywalek nie przychodziło jej z trudem. Szybko poruszała się na siatce i nawet jeśli blokowała "w locie" to potrafiła skutecznie zatrzymać akcję przeciwniczek. Jej zagrania z rozgrywającą, czy to podwójna krótka grana razem z atakującą, czy klasyczny dla żeńskiej siatkówki atak z jednej nogi niejednokrotnie sprawiały niesamowite problemy siatkarkom z przeciwnej strony boiska.

Czy Kimberly Hill zasłużyła na nagrodę MVP?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • gerth Zgłoś komentarz
    Nie mieliśmy zbyt wielu szans zobaczyć Kim w pełni w akcji, niestety ale trener Busz to był taki kolo jak nasz Serwiński - ten też trzymał Helę (Rachel Rourke) na ławce. Gdy przeszła
    Czytaj całość
    do Atomu wiadomo co była - miazga po drugiej stronie siatki i ponad 500pkt w lidze. Chłopki-roztropki. Ciekaw jestem jak Hill będzie grać w swoim nowym włoskim zespole. ps. BTW: trochę ciekawych zawodniczek się przewinęło przez Atom: Neriman Ozsoy (do dziś żałuję że odeszła), Glass, Hodge, Coimbra, Kożuch, Rachel Rourke no i teraz Hill.