PlusLiga: Oni rozczarowali najbardziej w sezonie 2014/2015

 Redakcja
Redakcja

Środkowy: Wojciech Sobala (BBTS Bielsko-Biała)

Podopieczni Piotra Gruszki byli najsłabszą drużyną w całej stawce PlusLigi, jeśli chodzi o blok. Bielszczanie postawili tylko 237 bloków punktowych w całym sezonie, dokładnie tyle samo zanotował ich AZS Częstochowa, ale rozegrał o trzy sety mniej. BBTS mógł pochwalić się średnią 2,1 bloku na set, a najlepsza w całej stawce AZS Politechnika Warszawska uzyskiwała w ten sposób średnio 2,8 punktu w secie.

Wojciech Sobala wystąpił w 102 setach, zdobywając 161 punktów, z czego 50 blokiem (średnio 0,5 bloku na set), skończył tylko 89 ze 173 ataków na środku siatki, a kiedy znajdował się na linii zagrywki przeciwnika, zupełnie nie potrafił sobie poradzić z przyjęciem. Na podobnym poziomie prezentowali się Bartosz Buniak i Łukasz Polański, żaden z nich nie potrafił na stałe przekonać do siebie trenera i w związku z tym obaj grali rzadziej od Sobali.

Który zawodnik rozczarował najbardziej w sezonie 2014/2015?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • ALLEZ Charlie Zgłoś komentarz
    Najpierw błedy w artykule o rosyjskiej Superlidze sciagnietym z rosyjskiej strony http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/520625/oni-rozczarowali-najbardziej-w-ostatnim-sezonie-ligi-rosyjskiej
    Czytaj całość
    a teraz bledy w artykule o polskiej Pluslidze
    • Adam Ogrodowczyk Zgłoś komentarz
      "Nominalnego przyjmującego Miłosza Hebdę" HAHAHAAHAHAHAHAAHAA Zatrudnijcie mnie bo ten kto wam to pisze, robi wam krecią robotę. Otóż MIŁOSZ HEBDA JEST NOMINALNYM ATAKUJĄCYM CYMBALE
      Czytaj całość
      który został przestawiony z braku laku w częstochowie na przyjęciu. Wg mnie kryminał i morderstwo mega talentu. Ale co ja tam się znam.
      • p_ Zgłoś komentarz
        Kaźmierczaka bym rozczarowaniem nie nazwał, po prostu jest słaby
        • rbk17 Zgłoś komentarz
          Njabardziej rozczarował Loh biorąc pod uwagę jakie były cele jego drużyny. Reszta grała w słabszych klubach i tam nie było aż tak wielkich oczekiwań.
          • stary kibic Zgłoś komentarz
            Pewnie między pierwszą a drugą szóstką parę zmian bym widział, ale w zasadzie nazwiska zgadzają się z moimi odczuciami.