LŚ 2015: Kapitan, bombardier i dyrygent na "piątkę" - oceny Polaków za mecz z USA według portalu SportoweFakty.pl
Redakcja
Piotr Nowakowski - 4
Miewał lepsze i gorsze momenty, ale generalnie może zapisać sobie ten występ na plus. To właśnie on kąśliwymi serwisami udowodnił swoim pozostałym kolegom, że ci również powinni skoncentrować się na konsekwentnym nękaniu Taylora Sandera. Amerykański przyjmujący miał ogromne problemy z dokładnym odbiorem szybujących zagrywek posyłanych przez "Cichego Pita". Polski środkowy był ponadto efektywny w ataku (5/6) oraz zdobył 3 punkty blokiem.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
-
TrocheTuDark Zgłoś komentarzZgadzam się z ocenami, chociaż Bieńkowi wystawiłabym 3,5. Mam jeszcze takie filozoficzne pytanie: dlaczego Wrona, a nie Możdżonek?
-
gogo Zgłoś komentarzWrona chyba widział i wiedział jak Amerykanie szybko grają, a mimo to trzymał ręce w "kieszeniach" !!! W ten właśnie sposób stał się zupełnie bezużyteczny w bloku czy kiwkach.
-
Het-Man Zgłoś komentarzwyrost...Ogolnie gra naszego zespolu bardzo slaba i bez Dzika i w miare skutecznego Kurka to bylaby kleska w 3 setach...Na szczescie udalo sie wygrac wiec mozemy sie skupiac na F6 i aklimatyzacji do Rio i budowaniu zespolu na PŚ...Ogolnie czas jutro/dzis wprowadzic Szalpuka i dac pograc Jaroszowi, bo zmiennicy musza byc jak to okreslil Drzyzga w tie-breaku - pod pradem...