LŚ 2015: Kapitan, bombardier i dyrygent na "piątkę" - oceny Polaków za mecz z USA według portalu SportoweFakty.pl
Redakcja
Andrzej Wrona - 2
Zmienił w połowie drugiego seta zagubionego Bieńka, ale w żaden sposób nie wpłynął na poprawę gry polskiej drużyny. Skończył tylko 1 z 3 otrzymanych wystaw, będąc przy tym kompletnie bezproduktywnym w bloku oraz serwisie. Dostrzegając jego nieszczególną dyspozycję, Stephane Antiga po przegranym trzecim secie powrócił do wyjściowego zestawienia i okazało się, że była to bardzo słuszna decyzja.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
-
TrocheTuDark Zgłoś komentarzZgadzam się z ocenami, chociaż Bieńkowi wystawiłabym 3,5. Mam jeszcze takie filozoficzne pytanie: dlaczego Wrona, a nie Możdżonek?
-
gogo Zgłoś komentarzWrona chyba widział i wiedział jak Amerykanie szybko grają, a mimo to trzymał ręce w "kieszeniach" !!! W ten właśnie sposób stał się zupełnie bezużyteczny w bloku czy kiwkach.
-
Het-Man Zgłoś komentarzwyrost...Ogolnie gra naszego zespolu bardzo slaba i bez Dzika i w miare skutecznego Kurka to bylaby kleska w 3 setach...Na szczescie udalo sie wygrac wiec mozemy sie skupiac na F6 i aklimatyzacji do Rio i budowaniu zespolu na PŚ...Ogolnie czas jutro/dzis wprowadzic Szalpuka i dac pograc Jaroszowi, bo zmiennicy musza byc jak to okreslil Drzyzga w tie-breaku - pod pradem...