Holmes, Borovnjak, Lipiński i inni, czyli faceci wciąż do wzięcia
Tomasz Rosiński
Urodzony w 1978 roku Grzegorz Szymański nie znalazł wspólnego języka z trenerem Andreą Gardinim i po dwóch latach odszedł z AZS-u Olsztyn, w którym rozegrał wiele dobrych spotkań, szczególnie w sezonie 2013/14. Wydawało się, że wicemistrz świata z 2006 roku szybko znajdzie nowy klub, ale na chwilę obecną wciąż pozostaje wolnym zawodnikiem.
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
Tomek. Zgłoś komentarzZawodnicy, którzy już pewnie nie będą odgrywać kluczowych ról, a jeżeli będą to tylko w klubach pokroju BBTS Bielsko Biała
-
stary kibic Zgłoś komentarzproblem. Młodzi, perspektywiczni i tańsi zapewne zawodnicy jak widać dużo szybciej znaleźli chętnych na kontrakt. Dobrze byłoby zaproponować przegląd składów na półmetku karuzeli transferowej.. Dla pierwszej trójki ostatniego sezonu składy wydają się skompletowane - również dla odremontowanej ZAKSy. Pozostałe ekipy muszą pogodzić budżety z negocjacjami.