Europejscy giganci i siatkarskie kopciuszki - rusza Liga Mistrzów
Grupa D: Budvanska Rivijera Budva, Zenit Kazań, Halkbank Ankara, Hypo Tirol Innsbruck
W grupie D dojdzie do rewanżu za ubiegłoroczne spotkania 1/6 finału, w których Zenit wyeliminował Halkbank. Turkom może być trudno o siatkarską zemstę, mimo, że skład ekipy z Ankary prezentuje się imponująco. Halkbank straszy rywali Dickiem Kooyen i Kevinem Le Roux, a nie można także zapominać o naszym Michał Kubiak.
Czy zatem Zenit powinien się obawiać Turków? Owszem, bowiem do starcia tych drużyn równie dobrze mogłoby dojść w finale, ale wydaje się, że szanse graczy z Kazania należy oceniać wyżej. Ubiegłoroczni triumfatorzy nie stracili liderów z poprzedniego sezonu i Zenit dla wielu ekip wydaje się drużyną z innego świata. Niewykluczone, że Rosjanie nie będą musieli zbytnio się wysilać w drodze do finału. W kuluarach mówi się, że tegoroczne Final Four odbędzie się właśnie w Kazaniu.
Pozostałe zespoły najprawdopodobniej będą stanowić tło dla wspomnianej dwójki i sukcesem będą urwane sety w starciach z gigantami. Nieco lepiej prezentuje się skład Budvanskiej, ale Austriacy prowadzeni przed Stefana Chrtianskiego nie odpuszczą w walce o trzecie miejsce.
-
skr Zgłoś komentarza gdzie Skra w głosowaniu? ignoranci...